Bezprecedensowy wyrok w Gdańsku. Sąd uchylił decyzję o zwolnieniu ze służby z policji nosiciela wirusa HIV. Wcześniej Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis, powodujący automatyczne wykluczenie ze służby osoby, u której stwierdzono HIV, jest niezgodny z konstytucją.
Po ogłoszeniu decyzji sąd nie przedstawił jej uzasadnienia -zauważyła mecenas Irmina Pacho z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która występowała jako obserwator na posiedzeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Pacho zaznaczyła, że decyzja WSA nie jest prawomocna, strony mogą się od niej odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Nie będzie odwołania
Rzecznik prasowy pomorskiej policji, Jan Kościuk poinformował, że policja nie zamierza odwoływać się od wyroku. - Poczekamy na uzasadnienie decyzji sądu, a gdy wyrok się uprawomocni, funkcjonariusz stanie przed komisją lekarską, które zdecyduje o jego przydatności do służby. Jeśli decyzja okaże się korzystna dla funkcjonariusza, wróci on do służby - powiedział Kościuk.
Wyrzucony z policji za HIV
Sprawa dotyczy funkcjonariusza, który służył w policji od 1998 r., a w 2006 r. w ramach rutynowych badań dobrowolnie poddał się nieobowiązkowemu badaniu na obecność wirusa HIV. Wynik był pozytywny.
W rezultacie Komendant Miejski Policji zwolnił go ze służby, a Komenda Wojewódzka potwierdziła tą decyzję. Policjant zaskarżył ją do WSA w Gdańsku, który w marcu 2008 r. postanowił skierować pytanie prawne do TK o konstytucyjność przepisów na podstawie których zwolniono skarżącego.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24