Policjanci uratowali dziecko w ostatniej chwili

Policjanci uratowali dziecko
Policjanci uratowali dziecko
Źródło: TVN24

Mała Amelia cudem uniknęła tragedii. Dziecko przed wypadnięciem z okna na trzecim piętrze ocalili w ostatniej chwili policjanci. W tym czasie w mieszkaniu był pijany dziadek dziewczynki.

Policjanci Artur Bojanowski i Piotr Kłak dostali zgłoszenie, że w bloku na trzecim piętrze dziecko stoi na parapecie i w każdej chwili może wypaść z okna. Byli na sąsiedniej ulicy, więc przyjechali w ciągu minuty radiowozem na sygnale.

Drzwi długo nie otwierano. W końcu stanął w nich pijany dziadek. Wtedy - dosłownie w ostatniej chwili - policjanci złapali dziecko, w momencie, gdy właśnie już spadało z parapetu.

Policjant, który zdążył uchwycić dziewczynkę, sam ryzykował życiem. Pomógł mu drugi policjant, który zdążył złapać kolegę za pasek i wciągnąć razem z dzieckiem do mieszkania.

Na szczęście małej Amelii nic się nie stało.

Źródło: tvn24

Czytaj także: