Potrafi zarejestrować łamiących przepisy kierowców nawet z odległości kilkuset metrów, a zapisany przez niego obraz jest tak dokładny, że może być wykorzystany jako dowód w sprawie. Policjanci z woj. śląskiego testują nowy superfotoradar, który ma być biczem na piratów drogowych.
Fotoradar nowej generacji stanął dziś po raz pierwszy na ulicach Cieszyna. Wygląda jak zwykły aparat z teleobiektywem, ale jego zasięg jest o wiele większy. - Rzeczywiście jego wyposażenie składa się z aparatu i obiektywu, ale całość jest połączona z laptopem znajdującym się w radiowozie. Stamtąd policjant ma możliwość kierowania radarem, co umożliwia kontrolę kierowców i pasażerów z odległości nawet kilkuset metrów - zachwala rzecznik prasowy cieszyńskiej policji Rafał Domagała.
- Jego zasięg jest większy niż zakres lornetki, a obraz można zarejestrować na dysku komputera, dzięki czemu istnieje możliwość wykorzystania go jako dowodu w sprawie - dodaje Domagała.
Informacja o nieprzestrzeganiu przepisów przekazywana jest do patrolu pełniącego służbę, który zatrzymuje wskazanego kierowcę i decyduje o wysokości kary.
Nowe przepisy od 15 maja
Od połowy maja wchodzi nowy taryfikator punktów, który zwiększa kary dla kierowców, m.in. za rozmowę przez telefon i brak zapiętych pasów bezpieczeństwa. Innowacyjny sprzęt cieszyńskiej drogówki ma przede wszystkim na celu eliminowanie właśnie tych dwóch wykroczeń.
W województwie śląskim testowane są trzy takie radary.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24