Do sporu między marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim a senatorami opozycji doszło po wznowieniu obrad Senatu. Do piątkowego porządku obrad wprowadzono nowelizacje ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych. Wcześniej, po sprzeciwie senatorów PO przeciwko włączeniu tych punktów do porządku obrad, marszałek zarządził przerwę.
Karczewski po godzinie 11 na konferencji prasowej poinformował dziennikarzy, że nowelizacje ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych będą rozpatrywane przez Senat jeszcze dziś.
Po przerwie wprowadzono je do porządku obrad.
W dwóch głosowaniach w sprawie uzupełnienia porządku obrad o te nowelizacje zapadł taki sam wynik - 55 senatorów było za, przeciw głosowało 28, jeden senator wstrzymał się od głosu.
Sprawozdanie "obciążone wadą prawną"
Senatorowie PO protestowali przeciw takiemu uzupełnieniu porządku obrad. Wskazywali między innymi, że członkowie senackiej komisji, która w czwartek zarekomendowała przyjęcie obu nowelizacji bez poprawek, otrzymali materiały dotyczące spraw rozpatrywanych na posiedzeniu komisji w nieregulaminowym terminie. W związku z tym sprawozdanie komisji, zdaniem PO, obciążone jest wadą prawną.
Senator Bogdan Klich zaczął blokować mównicę, bo chciał, żeby marszałek Stanisław Karczewski przegłosował wnioski formalne zgłoszone przez polityków senackiej opozycji w sprawie zwołania Konwentu Seniorów, skierowania obu tych nowelizacji do senackiej komisji ustawodawczej oraz rozpatrzenia tych punktów we wtorek 18 lipca, kiedy wyznaczono dodatkowy dzień bieżącego posiedzenia Senatu.
Senatorowie PO trzymali wówczas kartki z napisem: "Niezależne sądy". W odpowiedzi senatorowie PiS skandowali: "Głosowanie, głosowanie".
"Proszę nie stosować słownej przemocy"
- Panie senatorze, proszę zejść stąd. Proszę zejść z mównicy. Pan w tej chwili stosuje terror - zareagował marszałek Senatu. - Proszę nie stosować słownej przemocy - odpowiedział Klich.
Ostatecznie wnioski opozycji przepadły. Oddalony został też wniosek, zgłoszony przez wicemarszałka Bogdana Borusewicza (PO), o wykreślenie z porządku obrad dopisanych do niego kilka minut wcześniej punktów o sądownictwie.
W czwartek wieczorem przyjęcie obu nowelizacji bez poprawek zarekomendowała senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. W piątek rano zebrał się Konwent Seniorów. Następnie po wznowieniu obrad Senatu o godzinie 10 marszałek Karczewski zaproponował, aby wprowadzić obie nowele do porządku obecnego posiedzenia.
Sprzeciw senatorów Platformy
Sprzeciw zgłosili senatorowie PO Bogdan Klich oraz wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Obaj mieli uwagi do trybu prac nad nowelizacjami, a także do samych przepisów, między innymi do ich konstytucyjności.
Marszałek Karczewski zaproponował odrębne głosowania nad jego wnioskami o wprowadzenie do porządku obrad obu nowelizacji.
Wtedy senator Piotr Zientarski podniósł, że jeszcze w czwartek senatorowie PO złożyli wniosek, aby obu nowelizacjami zajęła się również senacka komisja ustawodawcza. Podkreślał, że tę sprawę trzeba rozstrzygnąć, zanim nowelizacje trafią do porządku obrad posiedzenia.
"Wszystko jest możliwe"
Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz powiedział dziennikarzom po piątkowym posiedzeniu Konwentu Seniorów, że w czwartek otrzymał materiały, z których wynikało, że nowelizacje ustaw o KRS i o ustroju sądów będą omawiane za dwa tygodnie. - A dziś rano przychodząc na Konwent z materiałami, dowiaduję się, że będą omawiane na tym posiedzeniu Senatu - stwierdził.
Mówił również, że debata na temat obu tych nowelizacji - w przypadku uzupełnienia porządku obrad - odbędzie się zapewne we wtorek. Zastrzegł jednak, że rozpatrzenie obu tych punktów może odbyć się też wcześniej, jeszcze w piątek. - Wszystko jest możliwe, w sytuacji gdy nie zachowuje się dobrych zwyczajów - skomentował Borusewicz.
PiS chce przeprowadzić zmiany w sądownictwie do końca lipca.
Przed Sejmem i Senatem w piątek zgromadziła się grupa około 100-150 osób reprezentujących między innymi Obywateli RP i KOD, którzy sprzeciwiają się procedowanym w parlamencie zmianom w sądownictwie. Do protestujących wyszedł między innymi wicemarszałek Borusewicz.
Zmiany w sądownictwie
Nowela ustawy o KRS przewiduje między innymi wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Zgodnie z nowelizacją, ich następców wybrałby Sejm. Dziś wybierają ich środowiska sędziowskie. Według opozycji kadencji członków Rady nie można wygasić ustawą zwykłą, bo wymagałoby to zmiany konstytucji.
Z kolei nowela o ustroju sądów powszechnych zmienia zasady powoływania i odwoływania prezesów sądów przez zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości oraz między innymi wprowadza zasady losowego przydzielania spraw sędziom.
Autor: js//now/jb / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24