- Trwa postępowanie sprawdzające ewentualną odpowiedzialność ponad 30 osób za katastrofę samolotu CASA. Jego wyniki poznamy maju - poinformował szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor. Towarzyszący mu dowódca sił powietrznych gen. Andrzej Błasik dodał, że zostały już zmienione programy szkolenia i regulaminy.
Gen. Gągor powiedział, że sprawa katastrofy wojskowego samolotu CASA powinna być wyjaśniona jak najszybciej. Jego zdaniem, realny termin to połowa maja. - Obecnie działają dwa zespoły. Zadaniem pierwszego jest wskazanie osób, wobec których należy wszcząć postępowanie dyscyplinarne zgodne z wojskowymi procedurami. Jednak tu chodzi przede wszystkim o ludzi, więc musimy być bardzo ostrożni w wyciąganiu wniosków - mówił szef SG. Drugi zespół - dodał - ocenia procedury i zasady szkolenia obowiązujące w lotnictwie sił zbrojnych i powietrznych. Generał podkreślił, że wdrażanie nowych procedur w wielu jednostkach rozpoczęło się na długo przed katastrofą CASY.
"Trzeba wyciągnąć konsekwencje z tej ciężkiej nauczki"
- Raport dotyczący katastrofy CASY wykazał wiele nieprawidłowości w funkcjonowaniu sił powietrznych. W związku z tym zostaną podjęte działania profilaktyczne – w zakresie odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za katastrofę oraz w zakresie systemu szkoleń w Polsce - stwierdził gen. Gągor.
- Przygotowaliśmy listę osób, które zostaną objęte postępowaniem wyjaśniającym dotyczącym katastrofy. Na razie nie możemy jednak powiedzieć, jakie nazwiska są na tej liście. Niektórzy żołnierze poniosą bolesną nauczkę, która będzie dla nich przestrogą. Usprawni to jednak nasze siły powietrzne - dodał.
Gen. Andrzej Błasik poinformował też, że po katastrofie przeprowadzono specjalny instruktaż w jednostkach eksploatujących wieloosobowe samoloty i śmigłowce, w tym w pułku specjalnym przewożącym przedstawicieli władz. Podobne zajęcia obejmą personel wszystkich jednostek lotniczych.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: PAP/Paweł Kula