- Ten strzał unaocznił kwestię podstawową, źle się dzieje w prokuraturze - stwierdził Ryszard Kalisz, komentując czyn prokuratora wojskowego płk. Mikołaja Przybyła. Zdaniem Ludwika Dorna, drugiego gościa "Rozmowy Rymanowskiego", spór pomiędzy prokuraturami wojskową i cywilną, który ujawnił się z całą mocą, będzie prowadził do stanu anarchii w obu służbach. - Tą sytuację będzie trudno rozwiązać przy obecnym prawie - dodał poseł.
Dorn stwierdził, iż nie można wykluczyć, że płk. Przybył celowo oddał strzał tak, aby się samookaleczyć a nie zabić. Miałoby to służyć nadaniu "wymiaru publicznego" swojej sprawie. - Należy to traktować jako jedną z hipotez - stwierdził Dorn.
Obaj politycy zgodzili się co do tego, iż należy wyjaśnić kwestię domniemanych ataków na mieszkanie i samochód płk. Przybyła, o których mówił szef prokuratury wojskowej gen. Krzysztof Parulski. - To trzeba zweryfikować - powiedział Dorn. - Te ataki powinny być zgłoszone, powinny być postępowania, a pułkownik powinien zostać objęty ochroną - dodał poseł. Kalisz stwierdził, iż nie można dezawuować słów Parulskiego i nie ma podstaw do ich kwestionowania.
Jeśli dalej będzie trwała wojna na konferencje, to w prokuraturze będzie postępować anarchizacja. Ja sobie nie wyobrażam współpracy pomiędzy Andrzejem Seremetem a gen. Parulskim. Ludwik Dorn
Goście programu zaznaczyli, że najpoważniejszą sprawą, która wyłoniła się w wyniku poniedziałkowych wydarzeń, jest silny antagonizm pomiędzy prokuraturą cywilna i wojskową. - W tej bardzo ważnej instytucji mamy do czynienia z ostrymi konfliktami - powiedział poseł SLD. - Prokuratury muszą współpracować. Kwestie osobistych emocji trzeba odłożyć na bok - dodał polityk.
Kalisz stwierdził, że w otoczeniu Andrzeja Seremeta jest grono prokuratorów wywodzących się z czasów urzędowania w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Mają oni być we wrogich stosunkach z Parulskim, co utrudnia współpracę.
- Jeśli dalej będzie trwała wojna na konferencje, to w prokuraturze będzie postępować anarchizacja. Ja sobie nie wyobrażam współpracy pomiędzy Andrzejem Seremetem a gen. Parulskim - stwierdził Dorn. Polityk zaznaczył, że nie ma "najlepszego zdania o prokuraturze wojskowej". - Nie podpisał bym się pod twierdzeniami płk. Przybyła, iż jego służba jest ostatnią zaporą przed wielką korupcją w wojsku - stwierdził polityk.
Obaj goście stwierdzili, że przy obecnym prawie trudno będzie znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Dorn sugerował cofnięcie reformy prokuratury, tak aby rząd i sejm miały "rzeczywistą kontrolę nad obecnie przed nikim nie odpowiedzialną korporacją".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24