Trzy miesiące aresztu wobec naczelnika Wydziału Projektowania Systemów Informatycznych w Biurze Łączności i Informatyki Komendy Głównej Policji – Jacka D. postanowił zastosować warszawski sąd. Mężczyzna podejrzany jest o korupcję przy zamówieniach na sprzęt i usługi teleinformatyczne.
Trzymiesięczny areszt czeka także Grzegorza W. jednego z szefów wrocławskiej spółki informatycznej. Może on jednak wyjść z niego za kaucją w wysokości 250 tys. zł. Trzeci z zatrzymanych przez CBA w tej sprawie – brat Grzegorza W. i drugi z właścicieli firmy – decyzją Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie nie trafi do tymczasowego aresztu. Zastosowano za to wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 120 tys. zł. Podejrzani mogą złożyć zażalenie na tę decyzję.
Korupcja w Komendzie Głównej
Wnioski o 3-miesięczny areszt złożyła prowadząca śledztwo Prokuratura Apelacyjnej w Warszawie. Na jej polecenie CBA zatrzymało w środę trzech mężczyzn, w tym naczelnika Wydziału Projektowania Systemów Informatycznych w Biurze Łączności i Informatyki KGP.
Sprawa dotyczy przyjmowania korzyści majątkowych przez osoby pełniące funkcje publiczne w Centrum Projektów Informatycznych MSWiA oraz Komendzie Głównej.
Zarzuty dla policjanta i biznesmenów
Jackowi D. postawiono zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej wartości ponad 14 tys. zł w zamian za przychylność dla firmy informatycznej. Członkom zarządu tej firmy Jackowi W. i Grzegorzowi W. przedstawione zarzuty o wyrządzenie reprezentowanej przez nich spółce znacznej szkody majątkowej poprzez wyprowadzenie ponad 729 tys. zł do swoich prywatnych firm i poświadczenie nieprawdy w wystawianych fakturach VAT.
- Zarzuty obejmują działanie wspólnie i w porozumieniu z Januszem J., podejrzanym o wręczanie korzyści majątkowej Andrzejowi M., b. Dyrektorowi Centrum Projektów Informatycznych MSWiA - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Zbigniew Jaskólski.
Zarzuty obejmują działanie wspólnie i w porozumieniu z Januszem J., podejrzanym o wręczanie korzyści majątkowej Andrzejowi M., b. Dyrektorowi Centrum Projektów Informatycznych MSWiA Zbigniew Jaskólski
Afera w MSWiA
Środowe zatrzymania to kontynuacja afery korupcyjnej w dawnym MSWiA. Po wyborach parlamentarnych MSWiA zostało podzielone na dwa resorty - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, którym kieruje Jacek Cichocki i Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, kierowane przez Michała Boniego. Centrum Projektów Informatycznych znajduje się obecnie pod kontrolą ministra Boniego.
Pod koniec października 2011 roku sąd aresztował Andrzeja M., byłego dyrektora Centrum Projektów Informatycznych MSWiA, jego żonę Ewę M. oraz Janusza J. - wiceprezesa firmy informatycznej z Wrocławia, która wygrała rozpisany przez CPI przetarg.
Zarzuty w tej sprawie usłyszały także trzy inne osoby - wobec nich zastosowano dozór policyjny. Janusz J. - według ustaleń prokuratury - miał wręczyć w sumie 211 tys. zł Andrzejowi M. Jemu przedstawiono zarzut przyjęcia korzyści majątkowej i prania pieniędzy. W trakcie przesłuchań okazało się, że M. miał poukrywane na różnych kontach kolejne 70 tys. zł. Ostatnie ustalenia CBA i prokuratury wskazują, że mógł przyjąć jeszcze dodatkowo około 1,2 mln zł.
Korupcja przy przetargu
Zdaniem prokuratury i CBA do nieprawidłowości oraz podejrzeń korupcji dochodziło przy przetargach organizowanych zarówno przez Centrum Projektów Informatycznych jak i w Biurze Łączności i Informatyki Komendy Głównej Policji.
W Komendzie Głównej Policji prokuratura i CBA odkryły nieprawidłowości i podejrzenie korupcji przy przetargu na "E- usługi". dzięki któremu petenci mogliby składać wnioski np. o zgodę na posiadanie broni nie bezpośrednio na policyjnej komendzie lecz poprzez internet.
Źródło: tvn24.pl, PAP