Masowe zatrucie w szpitalach. "Któryś z produktów mógł być źle przechowywany"

Sanepid pobrał próbki jedzenia
Sanepid pobrał próbki jedzenia
Źródło: tvn24

Masowe zatrucie pokarmowe w szpitalach w Biskupcu oraz Barczewie (woj. warmińsko-mazurskie). Ponad 50 pacjentów miało bóle brzucha, biegunkę i podwyższoną temperaturę. Sanepid pobrał już próbki od firmy cateringowej, która dostarcza jedzenie do obu szpitali.

- W szpitalu w Biskupcu zachorowało 32 pacjentów, a w Barczewie 25 - poinformowała w rozmowie z tvn24.pl Elżbieta Łabaj, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie.

Jak mówiła, pierwsze objawy u pacjentów pojawiły się w niedzielę. - Były to bóle brzucha, biegunka i lekko podwyższona temperatura - powiedziała.

- Szczególnie niepokoi nas sytuacja w szpitalu w Barczewie, ponieważ ci, którzy tam leżą to są pacjenci ciężko chorzy - powiedział Janusz Dzisko, dyrektor sanepidu.

Pobrali próbki jedzenia

Rzeczniczka poinformowała, że sanepid sprawdza firmę cateringową, która dostarcza posiłki do trzech szpitali - w tym także do placówki w Piszu. W tamtejszym szpitalu nie odnotowano jednak żadnych zachorowań. Inspektorzy pobrali już m.in. próbki jedzenia. - Podejrzewamy, że któryś z produktów mógł być źle przechowywany - tłumaczyła rzeczniczka.

Wstępne wyniki badań będą znane we wtorek około południa.

Autor: db/jk / Źródło: tvn24

Czytaj także: