Maria Kaczyńska W Pucku wmurowała akt erekcyjny pod powstające tam hospicjum pw. św. Ojca Pio. Czy to pierwszy krok ku "ocieplaniu wizerunku" prezydenckiej pary?
Czy obecność prezydentowej pomoże zdobyć fundusze na pracę hospicjum? - Mam nadzieję, że nie przeszkodzi - mówi ks. Jan Kaczkowski, prezes hospicjum. - Jeśli ktoś po tej wizycie będzie chciał wspomóc, to chwała Bogu i prezydentowej - dodaje. Podkreśla także, że zaproszenie Marii Kaczyńskiej nie było trudne.
Stacjonarne hospicjum, wyposażone w 12 łóżek, będzie pomagać potrzebującym z powiatu puckiego i okolic. Inwestycję prowadzi, działające od 2,5 roku stowarzyszenie Puckie Hospicjum Domowe, które do tej pory opiekowało się około 200 nieuleczalnie chorymi osobami z regionu. M.in. zmarłą przed miesiącem żoną Lecha Wereszyńskiego: – Hospicjum daje siłę człowiekowi, który się opiekuje chorym i samemu choremu - mówi mieszkaniec Pucka.
Z organizacją związanych jest czterech lekarzy, osiem pielęgniarek, rehabilitant i psycholog. Śmiertelnie chorych wspiera też 30 wolontariuszy. Hospicjum ma być gotowe na początku 2009 r.
Plac budowy poświęcił metropolita gdański ks. abp Tadeusz Gocłowski.
W ostatnich dniach media spekulowały, że nowy rzecznik prezydenta Michał Kamiński ma zamiar właśnie na Marii Kaczyńskiej oprzeć kampanię, zmierzająca do ocieplenia wizerunku głowy państwa wśród Polaków. Jej celem ma być poprawa notowań sondażowych, a ostatecznie zwiększenie szans na reelekcję.
Źródło: tvn24