Podlaska policja apeluje o pomoc przy ustaleniu tożsamości dziecka znalezionego w stawie koło Łomży (woj. podlaskie). Ciało noworodka było owinięte w kocyk i ręcznik. Funkcjonariusze publikują zdjęcia tych przedmiotów, licząc na to, że ktoś je rozpozna i w ten sposób uda im się dotrzeć do rodziców chłopca.
Zwłoki noworodka znalazła 8 sierpnia w leśnym stawie we wsi Poniat koło Łomży grupa nastolatków. To oni powiadomili policję.
Ciało chłopczyka było w szmacianym zawiniątku. Z pierwszych ustaleń sekcji zwłok wynika, że dziecko zaraz po urodzeniu, jeszcze z niepodwiązaną pępowiną, prawdopodobnie zostało zamordowane, a następnie owinięte kocami i wrzucone do wody.
Policjanci szukają rodziców dziecka
"Prowadzone dotychczas w tej sprawie intensywne czynności policyjne pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Łomży nie doprowadziły śledczych do ustalenia tożsamości dziecka ani jego rodziców jak również ewentualnych osób mogących mieć związek z porzuceniem noworodka. Na tym etapie postępowania niewykluczonym jest, że mogły być to osoby nie tylko pochodzące z Podlasia, ale również przyjezdne z innych części kraju" - przyznają policjanci.
Funkcjonariusze mają nadzieję, że opublikowanie zdjęć rzeczy, które znaleziono na miejscu zdarzenia może pomóc w ustaleniu, kto i w jakich okolicznościach porzucił dziecko. Proszą o kontakt wszystkich, którzy rozpoznają przedmioty widoczne na fotografiach - kocyk, ręcznik i plecak. Można się zgłaszać do Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku tel. (85) 670 23 05, lub kontaktować się z najbliższą jednostką Policji - tel. 997 lub 112.
Autor: eos\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mat. policji