Lasy Państwowe wystawiły na sprzedaż wciąż użytkowany cmentarz w Płotnie (woj. zachodniopomorskie). Mieszkańcy gminy Pełczyce obawiają się, że nowy właściciel może wprowadzić opłaty za pochówki, choć władze gminy i nadleśnictwo uspokajają, że osoba prywatna nie może przejąć nekropolii.
Lasy Państwowe tłumaczą, że muszą sprzedać cmentarz w Płotnie, bo nie jest ich celem prowadzenie „takiej działalności”.
- Taka procedura składa się z trzech etapów. To jest przetarg, potem - jeśli nie ma nabywcy - drugi przetarg, a w ostateczności to są negocjacje cenowe. Jedną procedurę [przetargu - red.] zrobiliśmy, teraz jesteśmy na etapie drugiej - tłumaczył Marek Szczerba z nadleśnictwa w Choszcznie.
Gmina chce cmentarz, ale za darmo
Nadleśnictwo w Choszcznie opłat za pochówek nie pobierało. Mieszkańcy gminy boją się, że po wyłonieniu nowego właściciela może się to zmienić. - Cmentarz nie powinien być prywatny - mówił jeden z nich.
Szczerba wyjaśnił jednak, że osoba prywatna nie może kupić cmentarza. - Jest to pewien paradoks. Przetarg jest niby nieograniczony, ale tak naprawdę ograniczony podmiotem, który może ten obiekt nabyć. Bo zgodnie z ustawą, [cmentarz - red.] może nabyć tylko gmina lub związek wyznaniowy - mówił.
Jak podała reporterka TVN24, gmina Pełczyce, w której leży cmentarz, jest gotowa przejąć teren, ale nieodpłatnie, na co nie zgadza się nadleśnictwo. - Burmistrz Pełczyc usiądzie do rozmów i będzie negocjował, przejmie ten teren i po prostu cmentarz będzie komunalny - zapewniał Marek Wejman, sołtys wsi Płotno.
Te negocjacje powinny zakończyć się jeszcze w tym roku.
Autor: fil/ja / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24