- W najbliższym czasie zostanie mi przedstawiona nominacja nowego komendanta głównego policji - powiedziała w "Jeden na jeden" premier Beata Szydło. Od połowy lutego obowiązki szefa policji pełni pierwszy zastępca.
Dotychczasowy komendant główny insp. Zbigniew Maj zrezygnował ze stanowiska 11 lutego br., po dwóch miesiącach od powołania. Obecnie obowiązki szefa policji pełni jego pierwszy zastępca mł. insp. Andrzej Szymczyk.
Jak powiedziała premier, w najbliższym czasie zostanie jej przedstawiona nominacja nowego komendanta. Dopytywana, kiedy dokładnie do tego dojdzie, powiedziała, że to kwestia dni.
- Proszę być spokojnym. W tej chwili pełni obowiązki komendanta głównego osoba, która ma ogromne doświadczenie i świetnie się spisuje. Tutaj jest wszystko pod kontrolą - stwierdziła.
Pod koniec marca wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński powiedział, że na stanowisko komendanta głównego policji zostanie wskazany oficer policji, nie cywil.
- Spośród wielu oficerów, którzy mogą potencjalnie pełnić tę funkcję, wytypowaliśmy małą grupę i z tej grupy zostanie wskazany Komendant Główny Policji. Nie skłaniamy się ku temu, żeby to był cywil, choć teoretycznie jest to możliwe, bo prawo dopuszcza taką sytuację. Będzie to jednak oficer policji - tłumaczył.
Dymisja szefa policji
Insp. Zbigniew Maj oświadczył na konferencji prasowej 11 lutego, że zrezygnował ze stanowiska m.in. dlatego, że przygotowywano wobec niego prowokację przez b. funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji (tzw. policja w policji) i wykorzystano materiały sprzed kilkunastu lat, kiedy prowadził pracę operacyjną. Jak mówił, złożył rezygnację, "żeby nie obciążać całej formacji". Według medialnych doniesień chodzi o wydarzenia sprzed kilkunastu lat, kiedy Maj pracował w Kaliszu. Były informator policji miał go szantażować; sugerował, że Maj przyjął od niego pięć butelek alkoholu, a także pożyczył 10 tys. zł, których nie oddał. Insp. Maj oświadczył, że badane są "okoliczności i donosy, które nie mają żadnego pokrycia w faktach". Jak powiedział, chodzi o sprawę z 2003 roku, która została wyjaśniona w roku 2010. - Teraz cały czas wraca, od kiedy zostałem komendantem głównym policji - powiedział Maj.
Autor: js/kk / Źródło: TVN24, PAP