Ks. Oko: Lekarze wierzący należą do najlepszych. Ateiści chcą ich wyrzucić z pracy

Prof. Bogdan Chazan pozostaje dyrektorem warszawskiego szpitala im. Świętej Rodziny, mimo że w czasie postępowania prowadzonego przez Rzecznika Praw Pacjenta wskazano, iż doszło do naruszenia prawa pacjentki do informacji oraz prawa do zgłoszenia sprzeciwu od orzeczenia lub opinii lekarskiej.

Prof. Chazan, powołując się na klauzulę sumienia, odmówił pacjentce wykonania aborcji, mimo że ze względu na liczne wady płodu istniały do tego wskazania medyczne. Nie wskazał jej również innego lekarza czy placówki, gdzie zabieg mógłby być wykonany.

W "Kropce nad i" na temat tego, czy prof. Chazan powinien pozostać na swoim stanowisku, spierali się ks. Dariusz Oko i Andrzej Rozenek (Twój Ruch).

Ks. Oko przekonywał, że "lekarze wierzący często należą do najlepszych, najszlachetniejszych, pracujących z największym poświęceniem". - W tej nagonce ze strony ateistów, atmosferze ateistycznej nienawiści, postuluje się, żeby tych często najlepszych lekarzy wyrzucić z pracy - ocenił duchowny.

- Uświadommy sobie, co to znaczy: jeżeli dzisiaj niektórzy pacjenci czekają miesiące albo lata na wizytę u lekarza, to kiedy tych tysiące lekarzy, często najlepszych, zostanie wyrzuconych na bruk zgodnie z postulatami ateistycznej nienawiści, to ci pacjenci będą czekać całe lata. Poumierają - powiedział ks. Oko. - Ateistyczna nienawiść do wierzących lekarzy godzi się nawet ze śmiercią pacjentów, byle się nasycić - podkreślił.

Duchowny zaapelował o szacunek dla przekonań katolików, "tak jak szanujemy przekonania żydów".

- W samolotach jest np. specjalna dieta koszerna. No i bardzo dobrze, nie można ich (żydów - red.) zmuszać do jedzenia wieprzowiny - ocenił.

- Nie słyszałem, żeby ludzi innego wyznania lub niewierzących zmuszano do diety koszernej - oponował Andrzej Rozenek.

Poseł przekonywał, że ks. Oko chciałby natomiast, aby wszyscy przestrzegali zasad religii, którą wyznaje. - Nie może być tak, że religia jest ponad prawem. Ten lekarz (Bogdan Chazan - red.) złamał ustawę, naruszył prawa pacjentów, zachowywał się w sposób nieetyczny i w związku z tym powinien być co najmniej zawieszony w swojej funkcji - mówił Rozenek.

Dodał, że jeżeli poglądy prof. Chazana nie pozwalają mu wykonywać obowiązków, nie powinien on pracować w państwowej placówce.

Poseł Twojego Ruchu ocenił, że księża katoliccy zbyt często wypowiadają się w Polsce na tematy, które przekraczają ich kompetencje. - Dziwię się trochę, że ludzie w koloratkach nic innego nie robią, tylko się zajmują dziedzinami życia, które w ogóle ich interesować nie powinny - podkreślił Rozenek.

Goście "Kropki nad i" dyskutowali również na temat kontrowersyjnego spektaklu Rodrigo Garcii "Golgota Picnic". Sztuka miała zostać pokazana w czasie Festiwalu Malta w Poznaniu, ale po protestach środowisk katolickich spektakl odwołano. Próby odczytania sztuki oraz piątkowy pokaz jej filmowego zapisu w TR były zakłócane przez manifestacje. Andrzej Rozenek przekonywał, że Kościół nie powinien w żadnym wypadku ingerować w sztukę. - Abstrahując od jakości tej sztuki, czy ona jest dobra czy zła, to ludzie powinni "głosować" swoimi nogami i portfelami, czy sztuka jest dobra - podkreślił poseł. Zarzucił środowiskom katolickim, że protesty zrobiły "niesamowitą reklamę" sztuce, która w - w jego ocenie - jest średniej jakości. - To nie jest wybitna sztuka - podkreślił. Ks. Dariusz Oko przyznał, że dylemat, czy decydować się na protest był trudny do rozstrzygnięcia. Dodał, że zgodnie z argumentami Rozenka, państwo byłoby bezsilne również w przypadku sztuki gloryfikującej nazizm czy uderzającej w Żydów. - Granicą naszej wolności są wartości. W niesamowity sposób ubliża się chrześcijanom. Chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią świata - podkreślił duchowny. Dodał, że ma to miejsce również w Polsce, np. w mediach. - O księżach mówi się wszystko, co najgorsze, a np. na temat gejów tylko to, co najlepsze - powiedział.

Autor: kg//kdj/zp / Źródło: tvn24