Ponad tysiąc interwencji małopolskiej straży pożarnej w związku z ulewnymi deszczami w regionie. Zalane piwnice, gospodarstwa rolne - to skutki intensywnych opadów. Prawdopodobnie usuwanie szkód będzie trwało jeszcze 3-4 dni.
Sytuacja wydaje się ustabilizowana, ale stan alarmu przeciwpowodziowego nadal obowiązuje w pięciu małopolskich powiatach: brzeskim, bocheńskim, suskim, nowotarskim i myślenickim. Stany alarmowe wód zostały przekroczone m.in. na Wiśle w Kraków, na Czarnym Dunajcu w Nowym Targu, na Sole, Skawie, Stryszawce, Rabie. Na wielu rzekach przekroczone zostały stany ostrzegawcze.
"W wyniku rosnącego poziomu wód zagrożone są gospodarstwa rolne i domowe, zalane grunty rolne, uszkodzone i podmyte nawierzchnie dróg gminnych i polnych, a także użyteczności publicznej. Trwa ustalanie i szacowanie strat" - poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie Roman Czapkowski.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24