- Klub ma prawo decydować, na co wydaje swoje składki, na jakie opinie, na jakich ekspertów. Najczęściej są to ekspertyzy prawne potrzebne w pracy klubu, bo jako posłowie stanowimy prawo - mówił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Bartosz Kownacki, adwokat i poseł PiS, odnosząc się do sprawy finansowania przez tę partię mec. Rafała Rogalskiego.
Wyniki audytu partia zaprezentowała wczoraj na swojej stronie internetowej. Mają one być dowodem na to, że mec. Rafał Rogalski, były pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego ws. katastrofy smoleńskiej, nie był opłacany z funduszy klubu parlamentarnego PiS, ale ze składek posłów i senatorów PiS.
- Każdego parlamentarzysty dotyczy płacenie składki. Nie znam szczegółów sposobów wydawania tych pieniędzy i nie muszę ich znać, ponieważ mam zaufanie do prezesa partii, do przewodniczącego klubu, do osób funkcyjnych. Wiem, że wydają dobrze te pieniądze. Poza tym klub zdaje sprawozdanie z tych wydatków - mówił we "Wstajesz i wiesz" Kownacki.
Podkreślił, że niedorzecznością byłoby wspólne decydowanie wszystkich członków 130-osobowego klubu np. o zatrudnieniu danego pracownika. - To byłoby wysoce niefunkcjonalne - ocenił.
Obrączka i zegarek ważniejsze
Kownacki uznał, że sprawą wyższej wagi jest kwestia umorzenia śledztwa w sprawie "zaboru w celu przywłaszczenia" po katastrofie smoleńskiej złotej obrączki i zegarka Tomasza Merty. - Mam nadzieję, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjaśni, co stało się z tymi rzeczami. To, co obecnie dzieje się w ministerstwie, jest niedopuszczalne - powiedział. Poseł liczy na ujawnienie materiałów z postępowania po jego zakończeniu. - Wierzę, że jeśli postępowanie zostanie prawomocnie zakończone, materiały będą dostępne dla dziennikarzy. Poznamy mechanizmy panujące w MSZ, które pokażą, jak nieprofesjonalnie funkcjonuje administracja państwowa i jak MSZ nie poradził sobie po 10 kwietnia. To opinia publiczna powinna decydować, co jest prawdą, a co nie - podsumował Bartosz Kownacki.
Postępowanie w sprawie "zaboru w celu przywłaszczenia" umorzono 9 maja wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego - poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura.
Autor: mś/mtom/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24