Prezydent w orędziu: nie możemy narażać naszych współobywateli

We wtorek prezydent wygłosił orędzie w związku z sytuacją dotyczącą koronawirusa.

KORONAWIRUS SIĘ ROZPRZESTRZENIA. RAPORT TVN24.PL >>>

- Od kilku miesięcy na całym świecie rozprzestrzenia się koronawirus. Zachorowało już ponad sto tysięcy ludzi. Odnotowano tysiące zgonów. Sytuacja jest poważna. Także w Europie, gdzie większość krajów odnotowała już przypadki zarażenia wirusem. Z uwagą i troską obserwujemy to, co dzieje się we Włoszech, które w największym stopniu zostały dotknięte epidemią, jak poważna staje się sytuacja we Francji, Hiszpanii czy Niemczech, które odnotowują po kilkaset zachorowań dziennie - powiedział prezydent.

- Wirus w ostatnich dniach dotarł także do Polski. Spodziewaliśmy się tego. Wiemy, że liczba osób zarażonych będzie w najbliższych dniach rosnąć. Zapewniam, że władze Rzeczypospolitej już wcześniej podjęły odpowiednie kroki, by się do tego wyzwania przygotować - podkreślił Andrzej Duda. - Teraz podejmowane są konieczne, zdecydowane działania, które mają jak najskuteczniej bronić Polaków. Wprowadzone zostały kontrole sanitarne na granicach naszego kraju. Wydana została decyzja o zakazie imprez masowych. W następnych dniach podejmowane będą inne niezbędne kroki - wymieniał.

- Przyświeca nam wszystkim zasada: po pierwsze zapobieganie i ochrona - podkreślił prezydent.

- Jestem w stałym kontakcie z premierem, ministrem zdrowia i ministrem spraw wewnętrznych. Rząd, administracja rządowa i samorządowa, służby sanitarne, medyczne, policja, straż pożarna, straż graniczna, wojsko, pracują z poświęceniem, by chronić Polaków. Wysoko oceniam działania podejmowane w tej sprawie i bardzo za nie dziękuję - mówił Andrzej Duda.

- Podejdźmy ze zrozumieniem do tych działań. Proszę uważnie śledzić wszystkie zalecenia wydawane przez służby i do nich się stosować. Apelując o zachowanie spokoju i zdrowego rozsądku, pamiętajmy jednocześnie, nauczeni doświadczeniem innych krajów, że sprawa jest poważna, nie wolno jej lekceważyć. Koronawirus to nie tylko sprawa rządu, to sprawa nas wszystkich, to sprawa każdego Polaka - podkreślił.

- Oczywiście, to na nas rządzących spoczywa największa odpowiedzialność. Mam tego pełną świadomość i nie uchylam się od niej. Na moją prośbę odbyło się specjalne posiedzenie Sejmu, na którym przyjęto ustawę mającą ułatwić walkę z zagrożeniem. Niezwłocznie ją podpisałem i już obowiązuje - mówił prezydent.

- Dzisiaj zwołałem posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, by rząd i przedstawiciele opozycji mogli ze mną wspólnie rozmawiać o sposobach zapewnienia Polakom bezpieczeństwa. Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział, za konstruktywny dialog, dziękuję opozycji za odpowiedzialną postawę - dodał.

Jak zapewniał prezydent, "walka z koronawirusem nie ma barw politycznych, jego zwalczanie jest naszym wspólnym zadaniem i obowiązkiem".

- W sytuacji zagrożenia ważne jest odpowiedzialne zachowanie. Nie możemy ulec panice, ale nie możemy też narażać naszych współobywateli na ewentualne niebezpieczeństwo. Pamiętajmy o tym. Dlatego jako prezydent zwracam się do wszystkich moich rodaków, wszystkich obywateli, abyśmy w obliczu zagrożenia koronawirusem pamiętali, że tylko wspólnym działaniem możemy skutecznie go zwalczyć. Naszą bronią jest wiedza, rozsądek i higiena - mówił.

- Ale otoczmy szczególną opieką osoby starsze. Pamiętajmy o naszych dziadkach, rodzicach, a także o osobach samotnych, naszych sąsiadach, znajomych. Zaoferujmy im wszelką niezbędną pomoc, ale też nie narażajmy ich na ryzyko. Zawsze w trudnych chwilach potrafimy się jednoczyć, wzajemnie sobie pomagać. Pokazaliśmy to wielokrotnie. Wiem, że jako Polacy doskonale zdamy egzamin z odpowiedzialności i solidarności - zakończył prezydent.