Kasjerki banku w w Nowym Sączu sobotni poranek zapamiętają na długo. Senny poranek przerwał im zamaskowany napastnik, który wtargnął do placówki, sterroryzował pracowników, zgarnął pieniądze - i zniknął.
Jak relacjonowała później rzeczniczka komendy miejskiej policji w Nowym Sączu, Beata Froehlich, do napadu doszło po godzinie ósmej rano w oddziale jednego z banków mieszczącym się przy ulicy Tarnowskiej.
Do środka wtargnął zamaskowany napastnik. Sterroryzował personel, skradł pieniądze i uciekł. Policja ani bank nie ujawniają, jaka kwota padła łupem.
Jak podano - kasjerki pracujące w oddziale banku są w szoku, a policja szuka napastnika.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.bslacko.pl