Mariusz Kamiński, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego złożył do prokuratury w Tarnobrzegu doniesienie na prokuratora Bogusława Olewińskiego z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, która prowadzi przeciwko niemu śledztwo w tzw. afery gruntowej. Kamiński twierdzi, że Olewiński naruszył tajemnicę państwową.
Jak powiedział TVN24 Marek Grela z Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, Kamiński w związku z doniesieniem został w poniedziałek przesłuchany.
Sprawa dotyczy uzasadnienia jednego z zarzutów, jakie prokurator Bogusław Olewiński postawił jednemu z podejrzanych w śledztwie ws. przekroczenia uprawnień podczas akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa w 2007 roku. Kamiński uważa, że uzasadnienie to powinno być tajne, a prokurator sporządził jawne uzasadnienie, przez co miał naruszyć tajemnicę państwową. Nie wiadomo, o którego z podejrzanych chodzi.
Materiały ws. śledztwa Kamińskiego uzupełnione
W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie zakończyła czynności uzupełniające właściwe śledztwo przeciwko Kamińskiemu. Jest on podejrzewany o przekroczenie uprawnień podczas akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa w sprawie tzw. afery gruntowej. Śledztwo wszczęto w sierpniu 2007 r. Prokuratura badała w nim m.in. wątek podrobienia dokumentów na szkodę urzędu gminy w Mrągowie i warmińsko-mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie.
W najbliższym czasie z materiałem dowodowym mają się zapoznać podejrzani. Czynności uzupełniające polegały na przesłuchaniu jeszcze dwóch świadków. Termin śledztwa upływa 23 sierpnia. Do tego czasu prokuratura podejmie decyzję merytoryczną, czy kierować akt oskarżenia, czy umorzyć postępowanie.
Prokuratura zarzuca Kamińskiemu nadużycie uprawnień, kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa i funkcjonariuszom publicznym oraz kierowanie podrabianiem dokumentów i wyłudzeniem poświadczenia nieprawdy w oparciu o te dokumenty. O płatną protekcję, czyli powoływanie się na wpływy w resorcie, oskarżono potem Piotra Rybę i Andrzeja K. Afera gruntowa doprowadziła do dymisji Andrzeja Leppera i odwołania Janusza Kaczmarka z rządu koalicji PiS, Samoobrony i LPR, a w konsekwencji - rozpadu koalicji i przedterminowych wyborów parlamentarnych, które jesienią 2007 r. wygrała PO.
CBA pod lupą prokuratury
Rzeszowska prokuratura prowadzi jeszcze śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez prokuratorów oraz funkcjonariuszy CBA i ABW. Dotyczy ono przekroczenia uprawnień przez prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sierpniu 2007 roku poprzez wydanie zarządzenia o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, b. szefa policji Konrada Kornatowskiego i ówczesnego szefa PZU Jaromira Netzla, jako osób podejrzanych w sprawie złożenia fałszywych zeznań i utrudnianie postępowania przygotowawczego w związku z ujawnieniem informacji o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych CBA.
Trzecie śledztwo dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień przez b. wiceprokuratora generalnego Jerzego Engelkinga. Dopuścić miał się tego podczas konferencji prasowej w lecie 2007 roku, na której ujawniono zapisy z podsłuchanych rozmów Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla ze śledztwa o przeciek z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Zaprezentowano też wówczas zapisy wideo z pobytu Kaczmarka w hotelu Marriott. Ujawniono wówczas także dane żony Kaczmarka (jej imię i adres zamieszkania obojga).(PAP)
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24