Krakowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zawalenia się schodów w dyskotece w centrum Krakowa. Nadzór budowlany wydał zakaz użytkowania budynku.
Od rana prokuratura zabezpiecza dokumentacje związaną z kamienicą przy ul Wielopole 15, m.in. tą którą dysponuje inspektor nadzoru budowlanego. Wynika z niej, że już w 2007 roku wydano decyzję, że w tej kamienicy nie powinno prowadzić się tego typu działalności. Właściciel wykorzystując różne kruczki prawne odwoływał się od tej decyzji a tym samym przedłużał jej wykonanie.
W śledztwie wykorzystane zostaną ekspertyzy biegłego, który oglądał już miejsce katastrofy w niedzielę, monitoring oraz dokumentacja wizualna z oględzin. Rozpoczęły się już pierwsze przesłuchania świadków. Dodatkowo jest gromadzona dokumentacja medyczna poszkodowanych w zdarzeniu.
Według wstępnych wersji, do katastrofy doszło z powodu złego stanu budynku i przeciążenia schodów.
- W poniedziałek została wydana decyzja w trybie natychmiastowych o zakazie użytkowania całego obiektu budowlanego - powiedziała podczas konferencji prasowej Magdalena Gembarowska, kierowniczka Referatu Orzecznictwa i Kontroli Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Krakowie (PINB).
Do śledztwa prokuratura przyłączyła także materiały z postępowania sprawdzającego, wszczętego kilkanaście dni temu, po zawiadomieniu wspólnoty mieszkaniowej sąsiedniego budynku na temat niezapewnienia bezpieczeństwa kamienicy i utrzymania jej w nienależytym stanie.
Zawiodły betonowe schody
Do wypadku doszło ok. godz. 2.30 w nocy z soboty na niedzielę w kamienicy przy ul. Wielopole 15, w której znajduje się kilka znanych w Krakowie nocnych klubów i dyskotek. Zawaliły się betonowe schody między drugą a trzecią kondygnacją budynku.
Po wypadku pogotowie odwiozło do szpitala 12 osób, które nie odniosły groźnych obrażeń i po otrzymaniu pomocy wróciły do domu. Według wstępnych ustaleń prokuratury, liczba poszkodowanych jest jednak większa i wynosi co najmniej 20 osób. Prawdopodobnie później indywidualnie zgłaszały się po pomoc medyczną.
Według wstępnych wersji, do katastrofy doszło z powodu złego stanu budynku i przeciążenia schodów. Jak informowała w niedzielę powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Krakowie Małgorzata Boryczko, budynek był użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem, co stwierdzono już wcześniej.
Prokuratura apeluje do osób poszkodowanych w wypadku i do świadków o zgłaszanie się do prokuratury. - Pomoże to przyspieszyć tok postępowania - powiedziała w poniedziałek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
olsz/ ola
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jacek Bednarczyk