- Przez te lata nikt nie przynosił do lokalu siekier, motyk czy innych narzędzi do bijatyki; nigdy nie doszło też do żadnej burdy w tym lokalu. Ktoś to sprowokował i chcemy się dowiedzieć, kto - mówił Dariusz Joński z SLD, broniąc lokalu "Krytyki Politycznej" na Nowym Świecie, z którym rozwiązania umowy o wynajem zażądali od miasta stołeczni radni Prawa i Sprawiedliwości. - Trzeba przeprowadzić postępowanie dowodowe i zobaczyć, jak znalazły się tam kasety i pałki - ripostował Adam Hofman z PiS.
Goście "Rozmowy Rymanowskiego" różnili się w swoim podejściu do kwestii udziału w wydarzeniach 11 listopada lokalu "Krytyki Politycznej" na Nowym Świecie. Dariusz Joński stwierdził, że nie wyobraża sobie powiązania ludzi związanych ze środowiskiem tego pisma z "zadymiarzami" uczestniczącymi w zamieszkach w Święto Niepodległości.
To intelektualiści, którzy nie specjalnie przynależą do jakiejkowiek partii i działają ze swoim stowarzyszeniem już od kilku lat. Jedno wydarzenie nie powinno tego przesłonić. Joński o Krytyce Politycznej
- To intelektualiści, którzy nie specjalnie przynależą do jakiejkowiek partii i działają ze swoim stowarzyszeniem już od kilku lat. Jedno wydarzenie nie powinno tego przesłonić - mówił, dodając: - Przez te lata nikt nie przynosił do lokalu siekier, motyk czy innych narzędzi do bijatyki; nigdy nie doszło też do żadnej burdy w tym lokalu.
"Nie chcę za to delegalizować"
Zdaniem Adama Hofmana narzędzia znalezione w środku sugerują, że "lewacy znaleźli tam schronienie" i "trzeba przeprowadzić postępowanie dowodowe i za pomocą monitoringu miejskiego sprawdzić, dlaczego ta lewacka bojówka znalazła się w tym lokalu."
Poseł PiS nie zgodził się też z tezą Wojciecha Olejniczaka z SLD, który na swoim blogu napisał, że PiS liczy na sukces Marszu Niepodległości, jakim na pewno okazałoby się zamknięcie lokalu "KP". - Nie zgadzam się z ideologiczną ścieżką wyznawaną przez tych ludzi, ten "Kulturkampf" Krytyki Politycznej mi się nie podoba, ale nie chcę przecież za to jej delegalizować - stwierdził.
Ten "Kulturkampf" Krytyki Politycznej mi się nie podoba, ale nie chcę przecież za to jej delegalizować. Hofman o Kulturkampf Krytyki Pol.
"Mam wyrzuty sumienia"
Pytany o udział kibiców w zamieszkach oraz działania Prawa i Sprawiedliwości wobec kibiców z zakazem stadionowym, w obronie których kilkukrotnie posłowie partii wysyłali "listy wstawiennicze", Adam Hofman wytłumaczył, że ma "wyrzuty sumienia". - Głównie dlatego, że nie dopilnowaliśmy marszałka Schetyny, u które w zamrażarce przeleżały nasze projekty zaostrzenia ustawy stadionowej, dzięki której nie mielibyśmy dzisiaj zasłoniętych twarzy w trakcie zgromadzeń publicznych.
Jego zdaniem bowiem PiS walczył z chuligaństwem od zawsze, a w kampanii wyborczej "stworzono spot, który przyklejał do jednej partii wszystkie złe wydarzenia na stadionach".
Kto pierwszy ten lepszy?
Goście zgodzili się za to, że prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie powinna była dopuścić do tego, żeby dwie manifestacje "niemal się ze sobą krzyżowały".
Ich zdaniem mogła np. nie dać zgody na żaden marsz, bo tak zrobił w przeszłości m.in. ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński i nikt nie mówił wtedy o zagrożeniu wolności słowa.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24