Gen. Wojciech Jaruzelski, którego sprawę sąd wyłączył z procesu autorów stanu wojennego, nie komentuje czwartkowego wyroku dodając, że będzie wypowiadał się dopiero na własnym procesie. Dopytywany, przypomina wojskowy zamach majowy z 1926 r. - Józef Piłsudski, wielka postać naszej historii, która wprowadziła więcej niż stan wojenny, bo czterystu ludzi zginęło. Był zamach stanu, zdjęcie prezydenta itd. To nikomu nie przeszkadza, to nie był związek zbrojny - mówi.
- Proszę przeczytać moją wydaną w tych dniach książkę "Starsi o 30 lat". Tam jest moje stanowisko - powiedział Jaruzleski, proszony o komentarz do wyroku na Czesława Kiszczaka i Stanisława Kanię.
I dodał: - Moja sprawa w odpowiednim czasie wejdzie na wokandę, kiedy odzyskam minimum zdrowia. Wtedy się wypowiem bardzo obszernie na ten temat, a teraz nie będę strzelał w sprawie, która dotyczyła jednak innych osób.
Józef Piłsudski, wielka postać naszej historii, która wprowadziła więcej niż stan wojenny, bo czterystu ludzi zginęło. Był zamach stanu, zdjęcie prezydenta itd. To nikomu nie przeszkadza, to nie był związek zbrojny gen. Wojciech Jaruzelski
Podkreślił przy tym, że podczas zamachu majowego nie istniało zagrożenie interwencją Związku Radzieckiego. - Nie było tych okoliczności, jakie w moim przypadku istniały, a jest wszystko w porządku. (...) Tamta sprawa została zamieciona pod dywan - mówił Jaruzelski.
Pierwszy taki wyrok
W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że stan wojenny w grudniu 1981 roku nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego w celu likwidacji "Solidarności", zachowania ówczesnego ustroju oraz osobistych pozycji we władzach.
Sąd skazał na dwa lata w zawieszeniu b. szefa MSW Czesława Kiszczaka, uniewinnił b. I sekretarza KC PZPR Stanisława Kanię, a sprawę b. członkini Rady Państwa PRL Eugenii Kempary, umorzył z powodu przedawnienia karalności, ale przy uznaniu jej winy. W procesie oskarżonym był też m.in. Jaruzelski, w grudniu 1981 roku I sekretarz KC PZPR, premier i szef MON, ale jego sprawę sąd wyłączył z powodu złego stanu zdrowia.
Wyrok jest nieprawomocny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24