Za to Kaczyński stracił immunitet. Nagranie

W środę, podczas komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych, na dwa dni przed decyzją Sejmu o odebraniu immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu, posłowie zajmowali się m.in. wnioskiem oskarżyciela prywatnego z 10 października 2024 r. o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

Wniosek dotyczył uderzenia przez prezesa PiS aktywisty w trakcie obchodów miesięcznicy smoleńskiej 10 września.

Czytaj też: Kaczyński nie jest "specjalnie zmartwiony", Suski broni się przed "polityczną nagonką"

Podczas rozpatrywania wniosku na komisji, na ekranie wyemitowano wideo, które pokazuje moment uderzenia.

Na nagraniu widać stłoczonych blisko siebie ludzi, wokół panuje duże zamieszanie. Komosa ma przy sobie mikrofon, krzyczy, że "Jarosław Kaczyński łamie prawo" i "łamie wyroki sądów". - Niech pan przeprosi za zamach, który pan wymyślił ze względów politycznych - mówi aktywista, zwracając się do stojącego obok Kaczyńskiego.

Jednocześnie słychać wiele krzyków - m.in. wzywanie policjantów, by rozpędzili oni tłum. Słychać, jak jedna z kobiet mówi - Czy ja mogę pana uprzejmie prosić o przejście?

- Chcielibyśmy przejść. Policja! - woła po chwili. W tłumie między ludźmi widać funkcjonariuszy.

W materiale zarejestrowano też, jak Kaczyński próbuje odebrać Komosie mikrofon, ten jednak na to nie pozwala.

W pewnym momencie na wideo widać pięść i cios, jaki prezes PiS miał zadać aktywiście. Po tym Komosa przerywa mówienie. Krąg zgromadzonych wokół prezesa PiS zaczyna skandować: "ruda wrona orła nie pokona".

Nagranie, które zostało zaprezentowane na komisji, opublikował poseł PiS Dariusz Matecki jeszcze w dniu omawianej miesięcznicy smoleńskiej na platformie X.

Napisał, że "jacyś wariaci rzucali czymś w posłów opozycji, zagłuszali modlitwę i konferencję prasową". Dodał, że "zadymiarze zablokowali możliwość wyjścia posłom". Na tym i innych nagraniach na profilu posła PiS widać przepychanki między zgromadzonymi.