Gangstera poszukiwanego od 11 lat za zabójstwo zatrzymali w Wielkiej Brytanii policjanci z CBŚ we współpracy z angielskimi funkcjonariuszami. Wojciech B. był w latach 90. członkiem jednego z gangów działających na Śląsku.
Mężczyzna czeka teraz na konwój do Polski. Grozi mu dożywocie. Jak wyjaśnił Robert Horosz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, do zabójstwa, o które jest podejrzany, doszło w 1997 r. w Częstochowie.
- W drugiej połowie lat 90. na terenie województwa śląskiego działało kilka zorganizowanych grup przestępczych o charakterze zbrojnym. Zajmowały się głównie dystrybucją narkotyków, czerpaniem zysków z prostytucji i pospolitą przestępczością kryminalną. Dochodziło pomiędzy nimi do porachunków, m.in. zastrzelono mężczyznę - tłumaczył Horosz.
Policjanci ustalili wówczas, że za zabójstwem stał Wojciech B. Mężczyzna ukrywał się jednak przez kilkanaście lat.
Specjalna jednostka
Wszystko zmieniło się w tym roku, sprawę zaczął bowiem badać powstały na początku czerwca Wydział Operacji Pościgowych Centralnego Biura Śledczego. - Analizując sprawę, funkcjonariusze wpadli na trop poszukiwanego w Wielkiej Brytanii. Ustalili, że prawdopodobnie posługuje się innym nazwiskiem. Następnie nawiązali współpracę z angielską policją. Dzięki temu udało się odnaleźć mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi - zaznaczył Horosz.
Wojciech B. był przez pewien czas obserwowany. policjanci wiedzieli, że jest szczególnie niebezpieczny i może stawiać opór, dlatego aresztowania dokonali brytyjscy antyterroryści. - Był całkowicie zaskoczony, nie stawiał oporu. Przez długi czas twierdził, że nie jest poszukiwaną osobą. Dopiero porównanie linii papilarnych jednoznacznie wskazało, że o pomyłce nie może być mowy - zakończył Horosz.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24