Podczas budowy Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach odkryto cmentarzysko. - Układ kości w pięciu odnalezionych szkieletach wskazuje na stosowanie praktyk antywampirycznych - mówi Łukasz Obtułowicz, archeolog pracujący na budowie DTŚ.
Wiara w wampiry, upiory i strzygi charakteryzowała kulturę słowiańską. Ciała osób podejrzanych o wampiryzm chowano w specyficzny sposób. Między nogami kładziono odciętą głowę. Właśnie w ten sposób ułożone kości, odnaleziono na budowie w Gliwicach. – Zaczęło się od jednego szkieletu, obecnie mamy 42 pochówki. W pięciu z nich czaszka była odjęta od szkieletu, złożona pomiędzy kośćmi nóg i dociśnięta kamieniami. To wszystko służyło ochronie przed powrotem wampirów do żywych – wyjaśnia Obtułowicz.
Szkielety do analizy
Archeolodzy nadal pracują w miejscu odnalezienia kości. Nie ma natomiast potrzeby wstrzymywania prac budowlanych przy budowie DTŚ.
Kiedy powstało tajemnicze cmentarzysko?
- Podejrzewamy XVII, XVIII wiek. Szkielety zostaną oddane do analizy antropologicznej, po której dowiemy się czegoś więcej – informuje Obtułowicz.
Kto mógł być wampirem?
Według wierzeń Słowian, wampirem mogła stać się osoba upośledzona umysłowo, bądź kaleka. O wampiryzm podejrzewano także osoby przedwcześnie zmarłe, oraz urodzone z wadą genetyczną.
Autor: ej//ec / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | TVN 24 Katowice