- To jest taka niepotrzebna przepychanka. Myślę, że dla wszystkich jest jasny podział władzy i dwóch kulturalnych ludzi, którymi są i pan prezydent i pan minister (obrony narodowej - red.), powinno spokojnie siąść i ustalić linię demarkacyjną - mówił w środowej audycji RMF FM generał Tomasz Drewniak, były inspektor Sił Powietrznych. Wojskowy odniósł się w ten sposób do sporu pomiędzy prezydentem a ministrem obrony narodowej, dotyczącego przyznania awansów generalskich.
Generał Tomasz Drewniak będzie dziś gościem "Faktów po Faktach" o 19.20
Generał Drewniak został zwolniony ze stanowiska przez ministra Antoniego Macierewicza w czerwcu bieżącego roku.
Nawiązał między innymi do słów Andrzej Dudy, który zaznaczył, że priorytetem jest ustalenie nowego systemu dowodzenia w armii. Były inspektor Sił Powietrznych przyznał, że "na pewno nowy system dowodzenia jest bardzo ważny".
"Niepotrzebna przepychanka"
- Tutaj głos prezydencki jest jednoznaczny w tej sprawie - powiedział. Dodał, że "jakiś kompromis powinien być osiągnięty".
Zaznaczył też, że nie chciałby być "mediatorem pomiędzy panem prezydentem a panem ministrem".
- Według mnie, to jest taka niepotrzebna przepychanka. Myślę, że dla wszystkich jest jasny podział władzy i dwóch kulturalnych ludzi, którymi są i pan prezydent i pan minister (obrony narodowej - red.), powinno spokojnie siąść i ustalić linię demarkacyjną, jak mówimy w wojsku, i jej przestrzegać - kontynuował generał. Dodał również, że jego zdaniem "jest to do zrobienia".
"Mamy tylko dyskusję i brak wniosków"
- Merytoryczna dyskusja ma to do siebie, że na podstawie tej dyskusji wyciąga się jakieś wnioski. Tutaj mamy tylko dyskusję i jakby brak wniosków - stwierdził Drewniak. Generał podkreślił, że jest to "zastanawiające".
Pytany był również o stan uzbrojenia polskiego lotnictwa.
- Są miejsca, w których alarm już jest naprawdę czerwony, tak jak w przypadku śmigłowców do zwalczania okrętów podwodnych i są miejsca, gdzie jeszcze na śmigłowcach Mi-17 i Mi-8 możemy parę lat latać – ocenił.
"Nie myślcie za dużo, nie podejmujcie decyzji"
Gość RMF FM komentował także swoją wypowiedź ze środowego wywiadu dla tygodnika "Polityka", w którym stwierdził, że "armia ma przetrącony kręgosłup".
- Ktoś powie, że mam pretensje, że ktoś mnie zwolnił. Nie. To chodzi o całkiem co innego. Chodzi o to, że robiąc pewne rzeczy pokazuje się tym ludziom: nie myślcie za dużo, nie podejmujcie decyzji, czekajcie na to, co powie centrala - zaznaczył.
Autor: jz/sk / Źródło: RMF FM