Rocznicę nietypowego - bo zwycięskiego - Powstania Wielkopolskiego świętowali w Poznaniu prezydent i premier. - Dziękujemy powstańcom, że możemy czcić narodowe święto z uśmiechem radości - stwierdził Donald Tusk.
Powstanie Wielkopolskie było jednym z dwóch (obok śląskiego) w naszej historii narodowych zbrojnych zrywów, które zakończyły się sukcesem. W obchodach jego 90. rocznicy udział biorą oprócz prezydenta i premiera także marszałkowie obu izb parlamentu oraz prymas Polski.
- To właśnie tu, w Wielkopolsce, do powstania przygotowywały się całe pokolenia. Tu Polacy pokazali, że potrafią nie tylko się bić, ale i budować, i organizować, mimo iż po drugiej stronie stali Niemcy - przysłowiowo dobrzy gospodarze - powiedział premier.
Święto "z uśmiechem"
Szef rządu podziękował też uczestnikom zrywu przed 90. lat za to, że dzięki nim "możemy narodowe święto z uśmiechem radości na twarzy". - A to się często w naszej historii nie zdarza. Chwała Wielkopolsce i jej bohaterom - stwierdził.
Wcześniej do poznaniaków przemawiał prezydent. - Walczyliśmy jak mało kto i pracowaliśmy. I to razem dało sukces - przypomniał prezydent. Jak dodał, podczas obchodów 90 rocznicy niepodległości w Polsce nie można zapomnieć o Powstaniu Wielkopolskim. - Pamiętamy o nim, podobnie jak pamiętamy, że przed tysiącami lat to właśnie w Poznaniu i Gnieźnie powstawało polskie państwo. Chciałbym wam, mieszkańcom Wielkopolski, podziękować za jedno i za drugie - mówił Lech Kaczyński.
Msza i inscenizacja historyczna
Na zakończenie uroczystości pod pomnikiem odczytano apel poległych i złożono wieńce. Później uczestnicy spotkania przeszli do poznańskiej fary, gdzie odprawiono mszę w intencji Powstańców Wielkopolskich.
Uroczyste obchody zwieńczyło widowisko plenerowe "27grudnia.pl", które było rekonstrukcją przebiegu insurekcji z udziałem kilkuset aktorów, tancerzy, śpiewaków, muzyków i statystów.
Widowisko wyreżyserował poznaniak, Filip Bajon, scenografię zaprojektował Andrzej Kowalczyk, a muzykę skomponował Krzesimir Dębski. Opracowania choreografii podjęła się Ewa Wycichowska. Narratorem w widowisku był Piotr Gąsowski. Andrzej Seweryn wcielił się w rolę Ignacego Jana Paderewskiego, a Daniel Olbrychski przypomniał teksty Witolda Gombrowicza i Cypriana Norwida.
Scenografię Placu Wolności zdominował olbrzymi fortepian - symbol roli, jaką odegrał w Powstaniu dyplomata i pianista Ignacy Jan Paderewski - oraz olbrzymia pikielhauba - symbol pruskiej dominacji w Wielkopolsce w latach zaborów.
Zainscenizowano przysięgę żołnierzy Armii Wielkopolskiej a następnie przed widzami przemaszerował korowód z postaciami historycznymi z lat walki o odzyskanie niepodległości po rozbiorach.
Na zakończenie odbył się pokaz sztucznych ogni. Ilustracją muzyczną do pokazu stał się hymn Unii Europejskiej - "Oda do radości" Ludwiga van Beethovena.
Obchody od piątku
W garniturze z epoki i efektownie rozwianym włosem Iganacy Paderewski już w piątek ponownie przyjechał na poznański dworzec w 90. rocznicę Powstania Wielkopolskiego. Była to już 13. inscenizacja tego wydarzenia. - Niech żyje nowa Rzeczpospolita i szczęśliwa trzynastka - podsumował organizator imprezy Ryszard Łuczak.
W 1918 r. przyjazd Paderewskiego do Poznania zapoczątkował jedyne w polskiej historii zakończone sukcesem powstanie. W piatek odgrywający rolę pianisty i przyszłego premiera aktor Edmund Dudziński ze schodów wagonu pozdrowił poznaniaków.
"Wiwat Rzeczpospolita"
Następnie przeszedł do holu dworca, gdzie ponownie przemówił do zgromadzonych, wzywając do walki o wolną Wielkopolskę i Polskę, tak jak robił to w 1918 roku wybitny pianista. Paderwski był eskortowany przez żołnierzy i marynarzy w mundurach z epoki, a szpaler z pochodniami tworzyli harcerze i skauci.
Później Paderewski przejechał przez miasto powozem z epoki i złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą powstanie na budynku Bazaru. Na zakończenie w kościele przy ulicy Fredry odbył się koncert kolęd i pieśni patriotycznych.
Inscenizację przybycia Paderewskiego po raz 13 przygotował Poznański Chór Nauczycielski noszący jego imię. Szef chóru, Ryszard Łuczak, cieszy się, że z roku na rok 26 grudnia na dworzec przychodzi coraz więcej osób. - Historyczny przyjazd 26 grudnia 1918 roku Ignacego Jana Paderowskiego był tym zwornikiem, tym magnesem, który wyzwolił spontanicznosć poznaniaków - przypomniał.
Powstanie z sukcesem
Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu i było największym zrywem niepodległościowym na terenie zaborów, zakończonym zwycięstwem. Dzięki niemu mieszkańcy Wielkopolski odzyskali wolność, a ziemie stanowiące kolebkę państwowości wróciły do Polski.
Wielkopolanie wnieśli do II Rzeczpospolitej dobrze rozwinięte gospodarczo tereny oraz znakomicie uzbrojoną 120-tysięczną armię, która odegrała ważną rolę w zwycięskiej wojnie polsko-bolszewickiej z 1919-1920 r.
Samo Powstanie było zrywem niższych warstw wielkopolskiego społeczeństwa - niemal zupełnie zignorowała je tamtejsza inteligencja. Nie doczekało się też swych bardów, którzy jego dokonania sławiliby później w literaturze czy malarstwie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP