"Dziękuję, Panie Profesorze za każde życie, któremu okazał pan serce" - napisał jeden z internautów po śmierci profesora Zbigniewa Religi. Tysiące osób w sieci oddało hołd największemu polskiemu kardiochirurgowi.
Pan Zbigniew Religa była ginącym gatunkiem człowieka - dobrego i szlachetnego i bardzo przyjemnego. internautka Polka
Ci o których pamiętamy nie umierają nigdy - żyją w naszej pamięci i sercach. internautka Magda
Bardzo wiele osób zwracało uwagę na to, że jako kardiochirurg ratował życie. "Był wspaniałym człowiekiem. Zrobił tyle dobra, uratował życie wielu ludziom" - napisał Medrek. Podobnych opinii było wiele.
Nie zabrakło też opinii młodszych internautów, których jeszcze nie było na świecie, gdy profesor przeprowadzał pierwszą udaną transplantację w Polsce. "Wielki szacunek dla Niego! Był Patronem mojej szkoły, pamiętam jeszcze pasowanie. Może i jestem młoda i nie rozumiem świata polityki itp. ale wiem, że był na prawdę niezwykłą i fascynującą osobą." - napisała Paula92
Ginący gatunek człowieka
"Pan Zbigniew Religa był ginącym gatunkiem człowieka - dobrego i szlachetnego i bardzo przyjemnego" - napisała Polka.
"Ci o których pamiętamy nie umierają nigdy - żyją w naszej pamięci i sercach" - dodała Magda.
"Zniknąłem tylko z twoich oczu"
Siwucha z kolei, w zastępstwie komentarza, zacytowała słowa Henry'ego Scotta Hollanda, zmarłego w 1918 roku wykładowcy teologii na Oxfordzie: "Niech moje imię zawsze będzie wymawiane zwyczajnie, bez śladu cienia. Życie znaczy to samo, co zawsze znaczyło. I jest takie samo, jak było dotąd, istnieje nieprzerwana ciągłość. Dlaczego miałbym zniknąć z twojego serca, skoro zniknąłem tylko z oczu? Czekam na ciebie, aż przyjdzie twój czas. Jestem gdzieś blisko, pamiętaj. W sąsiednim pokoju, lub tuż za rogiem. Wszystko jest w porządku".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24