Duda przed spotkaniem prezydenckich par: myślę, że będzie sympatyczne

W poniedziałek o godzinie 16 w Belwederze odbędzie się spotkanie pary prezydenckiej Bronisława i Anny Komorowskich z Andrzejem Dudą i jego żoną Agatą.

Rano prezydent elekt powiedział, że rozmowa będzie zapewne dotyczyła "zwykłych spraw".

- Na pewno będziemy też rozmawiali o sprawowaniu urzędu prezydenta. Pracowałem z prezydentem profesorem Lechem Kaczyńskim przez dwa i pół roku, więc mam wiedzę o tym, jak wygląda codzienna praca prezydenta. Będę rozmawiał z prezydentem o dzisiejszych realiach, obecnej sytuacji - dodał.

- Nie mam żadnych specyficznych pytań dla pana prezydenta. Myślę, że to będzie miła i sympatyczna rozmowa - powiedział.

Duda zdradził też, że nie planuje na razie żadnych zmian w wystroju Pałacu Prezydenckiego. - Nie zastanawiałem się w ogóle nad tym - wyjaśnił.

W poniedziałek w pierwszą podróż po Polsce udała się Beata Szydło, która jest kandydatką PiS na premiera. Przed wyjazdem towarzyszył jej prezydent elekt. Przekazał jej autobus, którym jeszcze niedawno podróżował po Polsce jako kandydat w wyborach prezydenckich.

W rozmowie z dziennikarzami Andrzej Duda podkreślił, że już nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, dlatego nie chce komentować kampanii.

- Oczywiście, jestem związany tymi samymi ideami. Byłem w PiS przez lata, bo to jest ugrupowanie, które ma w swoim programie idee, którym ja zawsze staram się służyć. Beata Szydło w sposób symboliczny rozpoczyna dzisiaj kampanię, wsiadła do autobusu, który jeszcze do niedawna był dudabusem. Dzisiaj, można powiedzieć, jest już szydłobusem - wyjaśnił.

Zaznaczył, że życzy Beacie Szydło jak najlepiej. - Także jeśli patrzę na to z mojego punktu widzenia, jako przyszłego prezydenta. Chciałbym mieć możliwość współdziałania w realizacji mojego programu z taką osobą jak Beata Szydło - powiedział.

Autor: kg/ja / Źródło: tvn24