- Myślę, że powody mojego zwolnienia są głębsze. Przez ostatnie dni mojej pracy co 3-4 dni otrzymywałem pisma, które - można powiedzieć - były pismami nękającym. Sprawa znajdzie finał w sądzie pracy - mówił na antenie TVN24 dr Marek Bachański, który medyczną marihuaną eksperymentalnie leczył dzieci w Centrum Zdrowia Dziecka.
Doktor Marek Bachański został we wtorek dyscyplinarnie zwolniony z warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Placówka nie ujawnia powodów swojej decyzji.
- Formalny powód zwolnienia jest taki, że naraziłem zakład na stratę w okolicach 2 tys. złotych, NFZ dorzucił kolejne 3 tys. złotych. Te straty miałem spowodować przez błędy w dokumentacji medycznej, które polegały m.in na braku numeracji stron, braku pieczątek, braku wydruku pewnych wizyt. Do funduszu jest przekazywany raport z dokonanych wizyt, jeśli NFZ przychodzi na kontrolę i nie ma wydruków, to nakłada karę - powiedział dr Bachański.
Zaznaczył, że nie zgadza się z zarzutami i podkreślił, że sprawę zgłosi do sądu pracy. - Myślę, że powody mojego zwolnienia są głębsze. Przez ostatnie dni mojej pracy co 3-4 dni otrzymywałem pisma, które - można powiedzieć - były pismami nękającymi. Mój prawnik określił, że są to pisma na granicy mobbingu lub przekraczające tę granicę - mówił Bachański.
Podkreślił, że pracował w tym miejscu przez 21 lat, zawsze ze skrajnie ciężkimi przypadkami, z rozpoznaniem padaczki odpornej na leki. - Wprowadziłem kilka metod innowacyjnych, żeby tym pacjentom ulżyć. U części pacjentów przynosiło to bardzo dobre efekty. To ostatnie leczenie - medyczną marihuaną - znacznie poprawiło stan zdrowia pacjentów - stwierdził lekarz.
Jego zdaniem, część rodziców leczonych dzieci czuje się oszukana. - Ta terapia jest kontynuowana w sposób pasywny, powinna być zmieniana dynamicznie, powinny być zmieniane preparaty, aby dostosować się do choroby. Teraz to nie jest robione - wyjaśniał Bachański.
- Ja mam pomysł na te dzieci, na rozwój tej terapii. To powinno być rozwijane, tu już nie chodzi o mnie - zaznaczył.
Zawieszono eksperymentalne leczenie
W lipcu br. CZD podało, że prowadzone przez dr. Bachańskiego eksperymentalne leczenie padaczki środkami zawierającymi marihuanę zostało zawieszone. Instytut informował wówczas, że lekarza poproszono o wstrzymanie działań oraz wystąpienie do Komisji Bioetycznej o opinię i zgodę w tej sprawie, ale bezskutecznie.
W sierpniu CZD złożyło zawiadomienie dot. możliwości popełnienia przez Bachańskiego przestępstwa narażenia pacjentów na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu oraz możliwości przestępstwa przez prowadzenie tego badania klinicznego bez uzyskania świadomej zgody przedstawicieli prawnych uczestników badania. We wtorek został zwolniony z pracy.
Autor: kło/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24