Wzrost bezrobocia, pogorszenie sytuacji materialnej i podwyżka podatków - tak pesymistycznie większość Polaków widzą rozpoczynający się rok 2010, wynika z sondaż Gfk Polonia dla "Rzeczpospolitej".
Jak pisze gazeta w najbliższych 12 miesiącach większość Polaków spodziewa się głównie zmian na gorsze. Co prawda 44 proc. badanych przez GfK Polonia liczy na poprawę sytuacji gospodarczej w Polsce, ale aż 68 proc. spodziewa się podwyżek podatków, 66 proc. – nasilenia protestów społecznych, 64 proc. – pogorszenia sytuacji materialnej obywateli, 59 proc – wzrostu bezrobocia, a 53 proc. sądzi, że nasili się emigracja zarobkowa.
Przytłaczająca większość ankietowanych nie wierzy w poprawę opieki zdrowotnej w Polsce. Przeprowadzenia skutecznej reformy systemu ochrony zdrowia, którą obiecuje minister Ewa Kopacz, spodziewa się zaledwie 16 proc. badanych, a 76 proc. – nie (8 proc. nie ma zdania na ten temat) - pisze "Rz".
(Jeszcze) więcej sporów
Jeżeli chodzi o politykę aż 62 proc. badanych uważa, iż w najbliższych miesiącach zaostrzy się wojna na górze między prezydentem a rządem. Poprawy stosunków między tymi ośrodkami władzy spodziewa się zaledwie co czwarty ankietowany, a 13 proc. nie ma zdania na ten temat.
44 proc. społeczeństwa przewiduje również konflikty w rządzie między PO a PSL. Mimo to co drugi badany uważa, że koalicja się nie rozpadnie. Według 37 proc. ankietowanych sporów między Platformą Obywatelską a ludowcami w tym roku nie będzie - pisze "Rz".
Z sondażu GfK Polonia dla "Rz" wynika również, że spora grupa obywateli spodziewa się zmian na scenie politycznej. 51 proc. badanych uważa, że powstanie nowa partia. Ponadto 37 proc. przewiduje rozpad PiS, ale 39 proc. jest przeciwnego zdania.
bgr//mat
Źródło: "Rzeczpospolita"