Trzy żywe jadowite pająki "czarne wdowy" odkryli celnicy podczas kontroli kontenera z samochodami, który przypłynął do Gdańska z Kalifornii. Pajęczaki zostały przekazane do Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Gdańsku w calu przebadania. Dwa z nich wzajemnie się zabiły, trzeci został uśpiony.
Przesyłka trafiła do portu w Gdańsku ze Stanów Zjednoczonych. Kontener zawierał trzy samochody, w tym dwa zabytkowe. Wewnątrz jednego z aut znaleziono trzy czarne pająki. Po bliższych oględzinach i konsultacjach z koordynatorem ds. CITES w Izbie Celnej w Gdyni okazało się, że najpewniej należą one do gatunku "czarnych wdów". Służba Celna natychmiast poinformowała o tym SANEPID oraz Wojewódzką Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Gdańsku, któremu pająki zostały przekazane.
Potwierdzenie gatunku
Pająki zostały zabrane przez pracowników WIORiN-u w Gdańsku. Gatunek "czarnych wdów" jest bardzo inwazyjny w zamkniętych pomieszczeniach, co spowodowało wzajemne zabicie dwóch z nich. W sprawie trzeciej zwrócono się do gdańskiego ogrodu zoologicznego, który nie był jednak zainteresowany jej przyjęciem. Pająk został uśpiony, a pobrane z niego próbki przebadane, dzięki czemu potwierdzono, że były to "czarne wdowy".
Zabezpieczenie kontenera
Kontener, w którym odnaleziono "dodatkowych pasażerów" został natomiast zabezpieczony i dokładnie uszczelniony przez pracowników Terminala Głębokowodnego w Gdańsku. W środę został specjalnie zdezynfekowany przez specjalistyczną firmę na polecenie Wojewódzkiej Stacji SANEPID w Gdańsku i dopiero po kilku dniach będzie mógł być ponownie otwarty.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Służba Celna