Analiza zdjęć satelitarnych, zbieranie i numerowanie części rozbitego samolotu i odtworzenie zawartości "czarnych skrzynek" - tak wygląda praca ekspertów ustalającymi przebieg tragedii pod Smoleńskiem.
Części rozbitego samolotu zostaną wywiezione z miejsca katastrofy i przeniesione na teren badań. - Na ziemi wyrysowuje się sylwetkę samolotu i układa części, które się znalazło we właściwe miejsce - tłumaczy prof. Jerzy Maryniak, z Wydział Lotnictwa szkoły oficerskiej w Dęblinie.
Jak puzzle
Profesor Maryniak w ten sposób składał szczątki samolotu Kopernik, po jego katastrofie w 1980 roku. Tak zwana "stykówka", może pomoc w ustaleniu czy w ostatniej katastrofie nie zawiodła maszyna.
Awarię powinien też potwierdzić lub wyeliminować zapis z "czarnych skrzynek" samolotu. Zabezpieczono już wszystkie trzy urządzenia rejestrujące dane z prezydenckiego samolotu.
Czarna, czyli pomarańczowa
Czarna skrzynka w istocie jest skrzynką pomarańczową. Jest rejestratorem parametrów lotu i zmian tych parametrów - tzn. wysokości, kursu, prędkości, również pracy silników.
Drugi rejestrator zapisuje rozmowy załogi z kontrolą obszaru powietrznego, jak również załogi między sobą. Po zinterpretowaniu danych zawartych w czarnej skrzynce i połączeniu ich z innym dowodami można odtworzyć przebieg wypadków i ustalić przyczynę wypadku.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24