Zorganizowanie Obrony Terytorialnej Kraju Macierewicz, niedługo po objęciu funkcji szefa MON, wymienił jako jedno ze swoich najistotniejszych zadań. Zapowiedział wówczas, że w perspektywie roku MON zamierza doprowadzić do zorganizowania i uruchomienia na granicy wschodniej trzech brygad, a kolejnych – w późniejszym czasie.
- Podpisałem decyzję o utworzeniu Obrony Terytorialnej Kraju. Prace organizacyjne już w dniu dzisiejszym się rozpoczęły, także możemy z pewnością powiedzieć, że na koniec tego roku na flance wschodniej Rzeczpospolitej, na granicy wschodniej Rzeczpospolitej, staną trzy brygady Obrony Terytorialnej Kraju. To jest jedno z istotniejszych zadań, jakie realizujemy - powiedział minister w poniedziałek po corocznej odprawie kadry kierowniczej Sił Zbrojnych i MON.
W warszawskim CXXV Liceum Ogólnokształcącym im. Waldemara Milewicza, w którym działają klasy mundurowe Macierewicz powiedział, że do 2019 "kraj zostanie pokryty brygadami obrony terytorialnej kraju”, które uzupełnią dotychczasową strukturę armii.
Integralnym fragmentem organizacje proobronne
W piątek podkreślał, że organizacje proobronne będą "integralnym fragmentem Obrony Terytorialnej Kraju". - Nie będą tylko punktem odniesienia czy też zasobem, z którego obrona terytorialna kraju będzie czerpała. Nie. Oni będą mieli osobne działania w ramach zadań Obrony Terytorialnej Kraju – zapowiedział szef MON. Wymienił przy tym zabezpieczenie infrastruktury.
Pytany o dostęp przyszłych żołnierzy obrony terytorialnej do broni, Macierewicz odpowiedział wtedy, że będzie on regulowany przepisami wojskowymi i "nie będzie żadnych innych w tej materii regulacji".
35 tys. żołnierzy
Jak powiedział w piątek Macierewicz, OT będzie liczyć docelowo do 35 tys. żołnierzy.
Jak zapowiadał w marcu pełnomocnik szefa MON ds. tworzenia Obrony Terytorialnej Kraju dr Grzegorz Kwaśniak, na poziomie krajowym ma powstać dowództwo obrony terytorialnej w zreformowanym Sztabie Generalnym WP. W każdym województwie ma zostać powołane dowództwo brygady obrony terytorialnej, a w każdym mieście wojewódzkim - batalion obrony terytorialnej. Na najniższym poziomie, który ma być podstawą systemu, ma zostać utworzona jedna kompania (ok. 100 ludzi) w każdym powiecie. Docelowo - za kilka lat - mają powstać 364 kompanie. Będą pogrupowane w 86 batalionów (po 4-5 kompanii) podległych wojewódzkim brygadom (po 3-4 bataliony).
Brygad ma być 17; dwie mają powstać na Mazowszu, które jest najrozleglejszym województwem. Każda brygada ma liczyć 1,5-2,5 tys. żołnierzy.
W kompaniach powiatowych żołnierze mają szkolić się średnio 30 dni w roku – raz w miesiącu w weekend oraz raz w roku przez kilka dni na poligonie.
Kwaśniak mówił wtedy, że prace nad koncepcją nie są jeszcze zakończone, ale zaprezentowany wariant jest zbliżony do ostatecznego.
Autor: mart / Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24