Dokonał cudu w Świętokrzyskiem - w taki sposób Jarosław Kaczyński zareklamował śledczym od hazardu Przemysława Gosiewskiego. Jeden z nich - poseł PSL Franciszek Stefaniuk - nie omieszkał zweryfikować, czy to rzeczywiście prawda.
Prezes PiS, który w ub. tygodniu zeznawał przed komisją hazardową, pytany o Gosiewskiego, stwierdził m.in., że "jest człowiekiem, który potrafi dokonywać cudów". Miały one polegać - jak tłumaczył - przejęciu władzy przez PiS w Świętokrzyskiem, które niegdyś było traktowane jako bastion lewicy.
"Nie jestem od cudów"
Poseł PSL Franciszek Stefaniuk nie puścił tych słów mimo uszu i kiedy tylko nadarzyła się okazja zagadnął Gosiewskiego podczas piątkowego przesłuchania przed komisją hazardową. – Chciałem zapytać czy pana moc, która dokonała cudu w województwie świętokrzyskim, mogłaby i tutaj, bo mnie tu tak trochę kręgosłup (boli - red.) wie pan… - wypalił Stefaniuk, nie ukrywając przy tym rozbawienia.
Pozostali sejmowi śledczy i dziennikarze zareagowali gromkim śmiechem. A Gosiewski odpowiedział: - Jestem prawnikiem, a nie osobą od cudów.
I dodał, że kwestię cudów pozostawia premierowi Donaldowi Tuskowi, który - jak pamięta - 2007 r. obiecywał, że "uczyni cuda".
mac//kdj
Źródło: tvn24.pl, Bild.de
Źródło zdjęcia głównego: TVN24