Rusza proces białostockich pseudokibiców (17.05.2021)

Źródło: TVN24

Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku ruszył proces blisko 50 osób związanych ze środowiskiem pseudokibiców piłkarskich, którym prokuratura zarzuciła szereg przestępstw, w tym czerpanie korzyści z prostytucji, pobicia czy propagowanie faszyzmu. Chodzi o ich działanie w latach 2009-2013.

To połączone dwa obszerne akty oskarżenia białostockiej delegatury Prokuratury Krajowej, obejmujące łącznie 46 osób powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców Jagiellonii Białystok. Sprawa ma charakter wielowątkowy, bo dotyczy zarzutów działania w trzech zorganizowanych grupach przestępczych w latach 2009-2013.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Zarzuty ustawek, czerpania korzyści z prostytucji i propagowania faszyzmu

Chodzi między innymi o organizowanie bójek (tzw. ustawki) z pseudokibicami innych klubów sportowych, również z regionu, propagowanie ustroju faszystowskiego oraz czerpanie korzyści z prostytucji; są też zarzuty dokonania innych przestępstw - na przykład bezprawnego pozbawienia wolności w celu, na przykład, wymuszenia zwrotu zobowiązań finansowych czy rozliczeń.

Według prokuratury przestępstwa były popełniane w różnych składach osobowych, niektóre z osób mają w zarzutach pojedyncze czyny, na przykład udział w bójce z pseudokibicami innych klubów sportowych, inne - również kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.

Bójki z pseudokibicami innych klubów

Tzw. ustawki objęte zarzutami, to między innymi bójka w stolicy z pseudokibicami Legii Warszawa z sierpnia 2011 roku, czy podobne starcie z pseudokibicami Piasta Gliwice z maja 2013 roku na trasie szybkiego ruchu w Łódzkiem, ale są też takie bójki na przykład z pseudokibicami Sparty Augustów, Wigier Suwałki, ŁKS Łomża, Resovii Rzeszów, Stali Stalowa Wola czy Chełmianki Chełm.

Część oskarżonych odpowiada też przed sądem za propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym oraz za to, że z pobudek rasistowskich i narodowościowych popełniali przestępstwa. Chodziło między innymi o napaści i pobicia na tym tle, ale również na przykład malowanie na murach: "SS", "NSDAP", "Jude raus!" "White power", swastyk czy innej symboliki faszystowskiej, albo publiczne okrzyki: "Nie przepraszam za Jedwabne".

Pojawia się między innymi sprawa meczu finału piłkarskiego Pucharu Polski z udziałem Jagiellonii i Pogoni Szczecin z maja 2010 roku w Bydgoszczy. Według śledczych, podczas inscenizowanych zdjęć grupowych niektórzy białostoccy pseudokibice wznosili rękę w geście faszystowskiego powitania.

Blisko 50 oskarżonych

Kolejna grupa zarzutów to uprowadzenia i pobicia, kwalifikowane jako bezprawne pozbawienie wolności i uszkodzenie ciała. Według śledczych chodziło na przykład o zemstę za kradzież sterydów czy rozliczenia finansowe. Są też zarzuty nakłaniania do prostytucji i czerpania z takiej działalności korzyści finansowych.

Proces jest trudny od strony organizacyjnej, bo w białostockim sądzie okręgowym nie ma tak dużej sali, która mogłaby pomieścić na ławie oskarżonych blisko 50 oskarżonych, do tego z obostrzeniami wynikającymi z pandemii COVID-19.

Na sali rozpraw stawiło się sześciu oskarżonych, nie przyznają się

W poniedziałek stawiło się na sali rozpraw sześciu oskarżonych, w pozostałych przypadkach są to - reprezentujący ich - adwokaci albo sąd uznał, że powiadomienie było prawidłowe i nieobecność oskarżonego nie przeszkadza w rozpoczęciu procesu. Wcześniej sąd oddalił wniosek jednego z obrońców o wyłączenie jawności (chodziło o udział mediów), ale niewykluczone jest, że tak się stanie, gdy zeznania będą składać świadkowie chronieni przez policję.

Oskarżeni, którzy stawili się w sądzie, nie przyznają się do stawianych im zarzutów, część w ogóle odmówiła składania wyjaśnień. Sąd rozpoczął odczytywanie wyjaśnień pozostałych osób objętych aktami oskarżenia, których na poniedziałkowej rozprawie nie było. Kolejna jest zaplanowana na środę.