Siedem osób trafiło do szpitala, a kilkanaście zostało lekko rannych w wypadku do którego doszło w sobotę wieczorem na autostradzie A4. Autobus z uczniami trzeciej klasy gimnazjum wracającymi z Zakopanego uderzył w ciężarówkę.
Do wypadku doszło po godzinie 8 wieczorem w sobotę na autostradzie A4 pomiędzy węzłem zakopiańskim a węzłem Sidzina w Krakowie. Jak powiedział mł. asp. Krzysztof Ptak, autobus najechał na tył samochodu ciężarowego z przyczepą. Wstępnie ustalono, że oba samochody poruszały się. - Ze wstępnych zeznań świadków wynika, że przyczepa tego samochodu ciężarowego mogła nie mieć świateł z tyłu sprawnych - dodał policjant.
Jak mówił na antenie TVN24 Andrzej Siekanka, rzecznik małopolskiej straży pożarnej, do wypadku mogła też przyczynić się pogoda - było ciemno i ślisko.
Pięć osób trafiło do szpitala
Do szpitala przewieziono siedem osób - pięciu uczniów, opiekuna i kierowcę. Pozostałym poszkodowanym spośród 29 osób jadących autokarem pomoc została udzielona na miejscu. Rozstawiono w tym celu namiot medyczny. - Kilka osób ma złamania kończyn, rany cięte. A tak to są w ogólnie urazy głowy, krwawienie z nosa - poinformował Ptak.
Jezdnia w kierunku Katowic jest całkowicie zablokowana. Policja kieruje ruch z węzła Sidzina na drogę krajową 44 i na Kraków objazdem do węzła Tynieckiego.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. Kontakt 24