Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku ustala, skąd wzięli się w Polsce dwaj Afgańczycy, którzy podając się za Łotyszy, próbowali przedostać się promem do Szwecji.
Dwaj Afgańczycy w wieku 17 i 26 lat wpadli w ręce funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej na terenie terminala pasażerskiego Stena Line w Gdyni.
Jak informują pogranicznicy, uwagę funkcjonariuszy zwróciło dwóch młodych mężczyzn o śniadej karnacji. Zapadła decyzja o ich wylegitymowaniu. Mężczyźni nie potrafili mówić po polsku, okazali łotewskiej paszporty oraz ważne bilety na nocny rejs do Szwecji.
Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że dokumenty te zostały skradzione Łotyszom. Okazało się też, że w obu paszportach znajdują się zdjęcia kontrolowanych osób.
Przyznali się do swojego pochodzenia
Po przewiezieniu Afgańczyków do pomieszczeń Placówki Straży Granicznej w Gdyni, mężczyźni przyznali się, kim naprawdę są. Zostali oni osadzeni w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych Komendy Morskiego Oddziału SG w Gdańsku.
Z udziałem biegłego tłumacza trwa wyjaśnianie okoliczności pobytu cudzoziemców w Polsce, kradzieży i fałszerstwa łotewskich paszportów oraz usiłowania przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom do Szwecji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24