Adwokaci ze sprawy Lwa R., Andrzej P. i Robert D., zostali bezterminowo zawieszeni w czynnościach zawodowych. Postanowienie w tej sprawie w trybie pilnym wydał sąd dyscyplinarny.
Obu adwokatów ujęto dzień po zatrzymaniach 10 osób (w tym producenta filmowego Lwa R. i jego syna) w związku z szeroko zakrojonym śledztwem w sprawie dotyczącym posługiwania się fałszywą dokumentacją medyczną, co miało pozwalać na utrudnianie postępowań karnych.
Korupcja i nieprawdziwe opinie lekarskie
Mecenas P. został aresztowany we wtorek, a adwokata D. CBA zatrzymało we wtorek na Mazurach. Robertowi D. przedstawiono zarzuty płatnej protekcji, posługiwania się dokumentacją medyczną poświadczającą nieprawdę, wręczania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz utrudnianie postępowań karnych. Zatrzymany adwokat w przeszłości był obrońcą m.in. bossów "gangu pruszkowskiego" i Andrzeja Leppera.
Z wnioskiem o bezterminowe zawieszenie obu adwokatów zwrócił się do sądu rzecznik dyscyplinarny. - Nadanie trybu pilnego dla rozpatrzenia tej sprawy uzasadnione jest powagą i charakterem postawionych wymienionym wyżej adwokatom zarzutów dopuszczenia się poważnych przestępstw - podkreślił Jacyna, rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.
Akcja CBA – sto osób w kręgu podejrzanych
Wszystkim dwunastu osobom zatrzymanym przez CBA w poniedziałek i wtorek prokuratura przedstawiła zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze korupcyjnym, związanych m.in. z wręczaniem łapówek lub ich obiecywaniem oraz nakłanianiem do takich zachowań.
Prokuratura podała, że łapówki miały być przekazywane za pośrednictwo w załatwieniu w instytucjach publicznych spraw dotyczących aresztowań oraz wykonywania kar pozbawienia wolności. Przestępstwa zarzucane podejrzanym wiązały się także z działaniem w celu utrudnienia postępowań karnych oraz wyłudzeniem dokumentacji medycznej poświadczającej nieprawdę i posługiwaniem się taką dokumentacją przed organami wymiaru sprawiedliwości.
Ujawniono, że w sprawie występuje świadek koronny, który miał pośredniczyć w załatwianiu zwolnień lekarskich i oferować to adwokatom. Prokurator Krajowy Edward Zalewski ujawnił, że lekarze składają obszerne wyjaśnienia - prokuratura nie wystąpiła o ich aresztowanie. W środę przedstawiciele łódzkiej prokuratury powiedzieli, że sprawa może objąć krąg stu podejrzanych osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24