Główny Inspektor Ochrony Środowiska za czasów rządu SLD to jedna z trzech osób zatrzymanych przez ABW pod zarzutem korupcji - dowiedziało się nieoficjalnie RMF FM. Informacji tej nie potwierdza jednak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W lakonicznym komunikacie ABW mowa jest tylko o zatrzymaniu trzech osób podejrzanych o łapownictwo. Jedna z nich to "były, wysoki rangą funkcjonariusz państwowy". Agencja nie chce jednak ujawnić o kogo chodzi.
- W dniu 18 listopada 2008 roku funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali trzy osoby podejrzewane o przyjęcie i udzielenie korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej oraz powoływanie się na wpływy w instytucji państwowej. Jedna z tych osób to były - wysoki rangą - funkcjonariusz państwowy - brzmi komunikat ABW.
Wobec wszystkich zatrzymanych zastosowano poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Płocku.
Kogo zatrzymali?
- Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie jest oparte na materiałach opatrzonych klauzulą ściśle tajne i poufne. W dniu 18 i 19 listopada z udziałem tych osób wykonane czynności prokuratorskie w Płocku, a następnie zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze - relacjonował w rozmowie z TVN24 Maciej Antosiewicz z Prokuratury Okręgowej w Płocku. Także on odmówił ujawnienia, jakie funkcje pełnili zatrzymani.
Z kolei według radia RMF FM jedną z trzech zatrzymanych osób jest Główny Inspektor Ochrony Środowiska za czasów rządu SLD. Wobec całej trójki zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Na wpłacenie po 15 tysięcy złotych mają czas do 3 grudnia. RMF spekuluje, że wysokość poręczenia (stosunkowo niska) może świadczyć o niezbyt poważnych zarzutach stawianych zatrzymanym.
Źródło: TVN24, RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24