9.11.20251 godz 8 min

Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze i zgodził się na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Były minister sprawiedliwości przebywa obecnie na Węgrzech. - To ciekawe, że politycy PiS wybierają kraj tak bliski Putinowi - komentował Radomir Wit w programie "W kuluarach" w TVN24. Zdaniem Piotra Kraśki, "ta wędrówka polityków PiS na Węgry może zakończyć się w kwietniu". - Po raz pierwszy sondaże pokazują, że Viktor Orban ma naprawdę realną opozycję wobec siebie. Ta opozycja może wygrać wybory i bardzo możliwe, że wtedy pobyty azylowe polityków PiS nad Dunajem szybko się skończą - wyjaśnił Kraśko. Zauważył również, że podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej w sprawie immunitetu Ziobry byłego ministra sprawiedliwości bronili jedynie członkowie dawnej Suwerennej Polski. Agata Adamek stwierdziła, że "wygląda na to, że politycy PiS chcą pozostawić Ziobrę i całą Suwerenną Polskę samych sobie z tym całym pasztetem łupienia Funduszu Sprawiedliwości". - Podobnie było wtedy, kiedy PiS rządziło. W Ministerstwie Sprawiedliwości nie zasiadali żadni politycy z głównego rdzenia PiS. Właściwie cały resort zostawiono Ziobrze i jego poplecznikom. Prezes Kaczyński zdawał sobie sprawę z tego łupienia, o czym najlepiej mówi jego słynny list znaleziony w domu Ziobry - powiedziała Adamek. W dalszej części programu rozmawiano o odmowie Karola Nawrockiego w sprawie nominacji oficerskich, o pożegnaniu Szymona Hołowni z funkcją marszałka Sejmu oraz o nowym burmistrzu Nowego Jorku Zohranie Mamdanim.Rozwiń