Jeszcze niedawno dzieci biegały po salach gimnastycznych od rana do wieczora, dziś jest cisza. Teraz przychodzą tu tylko uczniowie z "zerówki" i wieczorami prywatne grupy. Lekcje WF-u, jak cała reszta, przeniosła się do internetu. Te lekcje nie wyglądają jak dawniej. Wielu nauczycieli boi się ćwiczyć z dziećmi w formie online. Przepisy nie regulują, kto ponosi odpowiedzialność za ucznia podczas zdalnego nauczania, dlatego niektórzy decydują się na prowadzenie zajęć w formie teoretycznej. Jak wyglądały lekcje wychowania fizycznego przed COVID-19, a jak wyglądają w czasie pandemii? Materiał Alicji Szymańskiej.
