Chcę opowiedzieć wam o tym, co może zrobić prezydent, żeby dowieźć ludziom te rzeczy, w które warto zainwestować - powiedział Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej. Zaznaczył, że "bycie prezydentem to nie pajacowanie i pałacowanie". - To determinacja do tego, by przywrócić w Polsce samorządność, to reprezentowanie państwa na zewnątrz, to bezpieczeństwo - kontynuował. Wskazał, że "prezydent ma bardzo dużo narzędzi do tego, żeby pomóc ludziom dowieźć te rzeczy, których potrzebują do życia". Hołownia stwierdził, że jako marszałek Sejmu zrealizował wszystkie obietnice, które złożył pierwszego dnia urzędowania". Przedstawił "listę zakupów prezydenta", w których zawarł "rozwój po polsku", zaznaczając, że "Polska ma się tak rozwijać, żeby nie tylko Warszawa się rozwijała". Kandydat Polski 2050 na prezydenta "mówił także o rozbudowie kolei i transportu publicznego, zachętach dla tych, którzy inwestują w OZE i reformie europejskiego systemu handlu emisjami". Uznał, iż "potrzebujemy prezydenta, który zakończy wojnę polsko-polską" i "będzie szanował wyborców jednej i drugiej strony".
