W środę policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o kierowanie gróźb pod adresem szefa WOŚP Jerzego Owsiaka. Usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba przekazał, że w swobodnej wypowiedzi podejrzany poinformował, iż groźby były motywowane "zapoznaniem się z jednym z reportaży w Telewizji Republika, w którym w złym świetle został przedstawiony Jerzy Owsiak". - Seanse nienawiści są modelem biznesowym - powiedział w programie "Loża prasowa" w TVN24 Patryk Michalski (Wirtualna Polska). Jak mówił, "biznesy Tomasza Sakiewicza i związane z nim spółki, za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, garściami ciągnęły pieniądze z państwowych spółek i ministerstw". - Dostały, chociażby ponad 10 milionów złotych z państwowych spółek w formie dotacji, 15 milionów złotych z budżetów medialnych, ponad 20 milionów złotych z ministerstw, a to jest tylko część. Tych pieniędzy już nie ma, więc Telewizja Republika robi krok dalej i mówi: "nie dawajcie na pomoc chorym, dawajcie nam" - wymienił. Dominika Wielowieyska ("Gazeta Wyborcza", TOK FM) wskazała, że "wszyscy powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że w Republice granice zostały przekroczone pod każdym względem i to może skończyć się nieszczęściem". Magdalena Rigamonti (Onet.pl) zaznaczyła, że "Tomasz Sakiewicz od dawna nie jest dziennikarzem". - Jest biznesmenem, a w zasadzie politykiem zanurzonym w biznes Prawa i Sprawiedliwości - dodała. Marcin Celiński (Reset Obywatelski) ocenił, że Telewizja Republika "robi kasę i politykę". - Media buduje się na emocjach. Podstawowymi emocjami są miłość i nienawiść, akurat Republika wybrały zarządzanie nienawiścią, bo to jest prostsze i daje lepsze efekty - kontynuował.
