Andrzej Duda zawetował lex TVN. Teraz ustawa uderzająca w niezależność stacji TVN wróci do Sejmu. - To na pewno jest wielki dzień dla polskiej demokracji. Co tu dużo mówić, powstrzymano zapędy autorytarne - mówił w "Faktach po Faktach" Bartłomiej Sienkiewicz z Koalicji Obywatelskiej. Ten temat skomentował także senator z klubu PiS Jan Maria Jackowski. - Mnie o tyle to nie zaskoczyło, że ja miałem dość podobny ogląd tej sprawy w Senacie - stwierdził. Zapytany o reakcje polityków Prawa i Sprawiedliwości na prezydenckie weto ws. lex TVN dodał, że pojawiają się komentarze "z dużym dystansem". - Może nie wprost krytykujące prezydenta, ale w jakiś sposób niesolidaryzujące się z tą decyzją - dodał.
Goście Piotra Marciniaka dyskutowali także o sprawie inwigilowania senatora Krzysztof Brejzy przez system Pegasus, o czym poinformowali specjaliści z grupy Citizen Lab z Toronto. - To przestroga, czy następne wybory mają szansę być demokratyczne, równe, wolne - mówił Bartłomiej Sienkiewicz. Z kolei według sędziego TK w stanie spoczynku Wojciecha Hermelińskiego Sejm w obliczu tej afery powinien się rozwiązać. - Ten okropny fakt, który miał miejsce - bo zakładam, że tak było, nie mam powodu, by podważać opinie tej kanadyjskiej firmy - stanowi jakieś odium, które spada na cały Sejm. Ja bym się źle czuł na miejscu poszczególnych posłów, gdybym miał działać w Sejmie, co do którego jestem przekonany, że został wybrany w sposób wadliwy - mówił. W podobnym tonie wypowiedziała się politolożka z Uniwersytetu Rzeszowskiego dr hab. Anna Siewierska-Chmaj. - To rzeczywiście jest polityczne trzęsienie ziemi. W normalnym kraju rząd powinien podać się do dymisji i nie mam co do tego żadnych wątpliwości - komentowała.
