Co strona polska usłyszała od ambasadora Węgier? - Tu nie chodziło o to, żeby coś usłyszeć, tylko żeby coś zademonstrować, uzyskać - skomentował w programie "#BezKitu" w TVN24 Andrzej Szejna. Jak podkreślił, "azyl dla przestępcy, ściganego Europejskim Nakazem Aresztowania, jest bezprecedensowe". Mówiąc o ambasadorze RP na Węgrzech, który został wezwany do kraju na "bezterminowe konsultacje", wiceminister spraw zagranicznych zaznaczył, że "chodzi o to, aby pokazać, że poziom stosunków dyplomatycznych został obniżony". - Węgry już od dłuższego czasu są poza nawiasem wartości europejskich, blokują wiele innych decyzji, które mają uczynić UE silniejszą - powiedział. Jak wskazał, "to jest dopiero początek". Pytany, co się teraz wydarzy, odpowiedział, że "jeśli Węgry nie będą reagować na nasze żądania, to postawimy je przed TSUE".
Następnie w programie Michał Wawer i Alicja Łepkowska-Gołaś również wypowiedzieli się w sprawie Romanowskiego. Poseł Konfederacji wskazał, że "nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w poniedziałek złożyć akt oskarżenia przeciwko Romanowskiemu". Posłanka KO stwierdziła, że "według prawa międzynarodowego przesłankami do azylu nie są przestępstwa, których się dokonało". Natomiast Adriana Porowska - mnistra do spraw społeczeństwa obywatelskiego - mówiła o związkach partnerskich, w których zagrożenie widzi Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
