Sensacja w turnieju hokeja. Finał bez olimpijskiego dominatora

Nowakowska: nikt nie chce wziąć ostatniej zmiany
Nowakowska: nikt nie chce wziąć ostatniej zmiany
Źródło: tvn24

Broniący mistrzostwa olimpijskiego hokeiści Kanady, najbardziej utytułowana reprezentacja na świecie, nie zdobędzie złota w Pjongczangu. W półfinale ekipa Klonowego Liścia niespodziewanie uległa 3:4 Niemcom, dla których to największy sukces w historii.

Niemcy ostatni raz grali o medal igrzysk w 1976 roku, kiedy wywalczyli brąz. W finale olimpijskim nigdy nie grali. Teraz mają już srebro. W finale zmierzą się z Olimpijczykami z Rosji, którzy w piątek ograli Czechów 3:0.

Euforia i żałoba

Niemcy pokonali Kanadę jedną bramką, ale w pełni zasłużenie. Po raz kolejny pokazali w Pjongczangu doskonałą grę drużynową. Już w poprzedniej rundzie niespodziewanie okazali się lepsi od renomowanych Szwedów. W spotkaniu z ekipą Klonowego Liścia dominowali w pierwszych dwóch tercjach, po których prowadzili już 4:1. W trzeciej nie dali już sobie odebrać wielkiego sukcesu, mimo szaleńczych ataków rywali. W decydujących fragmentach gry wspaniałymi interwencjami popisywał się niemiecki bramkarz Danny aus den Birken, który został bohaterem swojej drużyny.

Jedną z bramek dla zwycięzców zdobył Matthias Plachta, syn byłego selekcjonera hokejowej reprezentacji Polski Jacka Płachty.

W Niemczech euforia, a w Kanadzie żałoba. Tam hokej to sport narodowy. W przeszłości zawodnicy z Ameryki Północnej sięgali po złoto igrzysk aż dziewięciokrotnie (w tym na trzech z czterech ostatnich igrzyskach). Cztery razy mieli też srebro.

Ich nieobecność w finale to niespodzianka sporego kalibru, biorąc nawet pod uwagę to, że przyjechali do Pjongczangu bez gwiazd ligi NHL.

Nigdy jako Rosja

Pierwszym finalistą olimpijskiego turnieju hokeistów została drużyna Olimpijczyków z Rosji. Mimo że nie pod narodową flagą Sborna zagra jednak o dziewiąte złoto dla swojego kraju (wcześniej triumfowała jako Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich i raz jako Wspólnota Niepodległych Państw - Nagano 1998).

Losy meczu z Czechami rozstrzygnęły się właściwie w dwóch minutach drugiej tercji. Wówczas to trafili Nikita Gusiew i Władysław Gawrikow. Rosjanie swój sukces zawdzięczają przede wszystkim znakomitej postawie bramkarza Wasilija Koszeczkina, który w Pjongczangu dwa razy zakończył mecz z czystym kontem bramkowym.

W spotkaniu o mistrzowski tytuł Olimpijczycy z Rosji zagrają z Niemcami w niedzielę 24 lutego.

WYNIKI PÓŁFINAŁÓW IGRZYSK:

Niemcy – Kanada 4:3 (1:0, 3:1, 0:2)Bramki: Brooks Macek (14), Matthias Plachta (24), Frank Mauer (27), Patrick Hager (33) - Gilbert Brule (29), Mat Robinson (43), Derek Roy (50).Kary: Niemcy - 16 minut, Kanada – 35.

Olimpijczycy z Rosji - Czechy 3:0 (0:0, 2:0, 1:0)Bramki: Nikita Gusiew (28), Władysław Gawrikow (29) oraz Ilja Kowalczyk (60).Kary: Olimpijczycy z Rosji - 10 minut, Czechy - 6.

Autor: dasz/TG / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP

Czytaj także: