Żywioł dotknął południe kraju

Poważna sytuacja po burzy w Strzelcach
Poważna sytuacja po burzy w Strzelcach
Źródło: TVN24

Zalane gospodarstwa i drogi, tysiące domów bez prądu, podwyższone stany wód w rzekach - to obraz południowej Polski po przejściu wtorkowych burz. Najpoważniejsza sytuacja jest na Dolnym Śląsku, w Małopolsce, na Opolszczyznie i Podkarpaciu. Na Podlasiu tysiące gospodarstw zostało bez prądu. Synoptycy ostrzegają, że opady utrzymają się do czwartkowego poranka.

Na Dolnym Śląsku woda na rzekach w siedemnastu miejscach przekroczyła stan alarmowy, w piętnastu - ostrzegawczy. Podtopionych zostało kilkaset piwnic i nisko położonych budynków.

Powódź w Strzelcach

Powódź w Strzelcach

Poważna sytuacja w Świdnicy

Poważna sytuacja w Świdnicy

Południe Polski pod wodą

Południe Polski pod wodą

Późne wtorkowe popołudnie nad warszawskim Ursusem / Zdj. tomcio_81
Późne wtorkowe popołudnie nad warszawskim Ursusem / Zdj. tomcio_81
Częstochowa ul. Wczasowa / Zdj. peteroc
Częstochowa ul. Wczasowa / Zdj. peteroc
Rzeka Rawa w Chorzowie / Zdj. Leszek
Rzeka Rawa w Chorzowie / Zdj. Leszek

Podobna sytuacja jest także w Małopolsce. Tam mieszkańcy od rana zmagają się ze skutkami ulewy. Po intensywnych opadach deszczu alarm powodziowy ogłoszono w gminach Borzęcin i Dębno. Doszło tam do lokalnych podtopień piwnic, budynków mieszkalnych oraz dróg.

O trudnej sytuacji po przejściu burz informują internauci na platformę Kontakt TVN24 i załączają zdjęcia z zalanych terenów.

Burze na Podlasiu

Około 1,5 tys. gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu w województwie podlaskim, wskutek awarii energetycznych związanych z burzami. Energetycy na bieżąco naprawiali linie energetyczne.

Nad ranem doszło do dużej awarii w okolicach Białegostoku, jednak na razie nie wiadomo w którym miejscu dokładnie linie energetyczne zostały zerwane.

Walka strażaków z wodą

Z zalanymi piwnicami i połamanymi drzewami na wielu drogach walczyli Podlascy strażacy. W ciągu ostatniej doby odnotowali ponad sto interwencji związanych z uszkodzeniami po wtorkowych burzach. Na szczęście, jak wynika z dotychczasowej wiedzy, nikt nie odniósł obrażeń.

Nad województwem podlaskim do późnych godzin wieczornych przechodziły gwałtowne burze z gradem i wiatrem dochodzącym w porywach do 90 km/h.

Podkarpacie boi się powodzi

Poziom wody w kilku rzekach na Podkarpaciu przekroczył stan alarmowy. Instytut Gospodarki Wodnej i Meteorologii ostrzega przed intensywnymi opadami deszczu i burzami m.in. w woj. śląskim i opolskim. Eksperci ostrzegają, że mogą wystąpić podtopienia.

Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w podkarpackich powiatach: strzyżowskim, ropczycko-sędziszowskim, przeworskim i części rzeszowskiego. W wielu powiatach wystąpiły lokalne podtopienia. Na razie, poziom podkarpackich rzek powoli się stabilizuje. Obecnie stan alarmowy przekroczony jest tylko na rzece Strug w Rzeszowie o 5 cm.

Myślenice pod wodą

Około 60 budynków zostało podtopionych lub zalanych w wyniku ulewy, która we wtorek po południu przeszła nad Myślenicami w Małopolsce. W gminie Gnojnik w pow. brzeskim, wskutek oberwania chmury podtopionych zostało ponad 50 zabudowań - poinformowała straż pożarna i Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie.

Na Śląsku jeszcze popada

Intensywne opady deszczu, miejscami o charakterze burzowym, spodziewane są w woj. śląskim, a na Dolnym Śląsku przewidywany jest dalszy wzrost stanów wody powyżej alarmowych.

Najwyższe wzrosty przewidywane są w rzekach górskich i podgórskich. W środę na górnej Odrze mogą być przekroczone stany ostrzegawcze.

Zobacz w kamerkach stan dróg

Źródło: Kontakt TVN24, TVN24, PAP

Czytaj także: