Oni wszyscy są źli, bo nie mają dusz patriotów, mówi w obszernej rozmowie z "Dziennikiem" Aleksander Gudzowaty. Ma na myśli polityków SLD. I dodaje: oni się wszyscy kłócili. Cała trójka - Kwaśniewski, Miller, Oleksy. Bez przerwy: chimery i awanturki.
Zapytany czy zgadza się z tym co mówił Oleksy, że Kwaśniewski stworzył kapitalizm polityczny, Gudzowaty odpowiada: - Kwaśniewski w ogóle nie myślał o Polsce. Miał inne priorytety. Wprowadził sytuację "przymrużenia oka". To rozhermetyzowało Polskę, w tym sensie, że wszystko było wolno. Wprowadził fikcyjny język, język pozorów. Choć był elokwentny. Gada pięknie. (...) A myślał o przyjemności sprawowania władzy. To nie był reformator. Reformator kieruje się pasją, idzie do przodu, jest obsesyjny. Na pytanie czy Kaczyńscy są lepsi od poprzedników, Gudzowaty odpowiada: - myślę, że są uczciwi. Nie wierzę, żeby robiły na nich wrażenie jakieś obce pieniądze. Teraz ustawia się pan pod PiS? - zauważa "Dziennik". Na co Gudzowaty: - powinniśmy pomagać kolejnym rządom, to rodzaj patriotycznego obowiązku. Niezależnie od tego, czy nam się podoba Kaczyński, czy nie. Bracia są niezwykle skuteczni i mądrzy. Na razie wszystko im się udaje, idą równym krokiem. Za chwilę zaproponują wygodne ustawy ekonomiczne, np. emerytalne, i naród ich polubi. Nie podoba mi się tylko numerowanie Rzeczpospolitych. Chcę umrzeć w Rzeczpospolitej Polskiej, a nie w IV Rzeczpospolitej.
Źródło: "Dziennik"