Odnaleziono dokument, który pokazuje, że władze PRL zagarnęły więcej mienia kościelnego, niż sądzono. Tylko do 1957 r. Kościół utracił 108 tys. ha ziemi i 3709 budynków. Dotychczas uważano, że takiego zestawienia nie ma, i opierano się na szacunkowych danych - pisze "Rzeczpospolita".
Nieznany dokument, który odnalazł prawnik ks. prof. Dariusz Walencik z Uniwersytetu Opolskiego, pochodzi z maja 1957 r. Dokładnie informuje on o tym, co państwo komunistyczne zabrało Kościołowi. Spis w dużej mierze potwierdza szacunki, gdy chodzi o utraconą ziemię, ale pokazuje też, że państwo zabrało Kościołowi dużo więcej budynków, niż sądzono.
– Dane zasadniczo dotyczą nieruchomości rolnych. Definitywnie obalają mit, którego absurdalność wykazywałem wcześniej na podstawie częściowych danych, jakoby po 1989 r. państwo oddało Kościołowi więcej, niż zabrało – mówi ks. prof. Walencik.
Straciły kościoły i zakony
Spis mówi tylko o tych nieruchomościach, które zostały zabrane przez państwo do 1957 r. Został sporządzony w sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski na podstawie danych zebranych z 19 na 25 istniejących wówczas diecezji. Był przygotowywany na posiedzenie podkomisji rolnej w Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu.
Wynika z niego, że diecezjalne instytucje kościelne utraciły 91 tys. hektarów ziemi oraz 2203 budynki. Natomiast zgromadzeniom zakonnym – niestety, nie wiadomo ilu – państwo zabrało 17 tys. hektarów ziemi oraz 1506 budynków.
Łącznie Kościół utracił więc 108 tys. hektarów ziemi i 3709 budynków. Wśród budynków zabranych diecezjom do 1957 r. było m.in. 60 szkół i przedszkoli, 15 szpitali i sanatoriów, 550 domów katechetycznych, parafialnych i rekolekcyjnych oraz 901 budynków mieszkalnych.
To nie był koniec grabieży majątku kościelnego. Od 1957 r. aż po lata 70. XX wieku następowało dalsze przejmowanie przez państwo własności Kościoła.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu