Kupowanie gier w pudełkach odchodzi w przeszłość. Trwa cyfrowa rewolucja

Sprzedaż gier przez internet to biznes z dobrą perspektywątvn24.pl

Gry komputerowe już od kilku lat przynoszą większe pieniądze niż największe przeboje Hollywood wyświetlane w kinach. Tradycyjne pudełka z grami przechodzą jednak trudny okres z dwucyfrowymi spadkami sprzedaży. Sukcesy święci za to dystrybucja przez internet. Wiele wskazuje na to, że już niedługo pudełka z grami mogą zniknąć ze sklepów.

Światowy rynek gier w ciągu ostatnich dwóch dekad urósł z niszowej branży, której odbiorcami była wąska grupa pasjonatów, do gigantycznego przemysłu, w którym obraca się miliardami dolarów. Ta gałąź rozrywki masowej jest uznawana jedną z najbardziej perspektywicznych.

Gry rozrywką masową

Globalny przemysł gier komputerowych w 2012 roku zarobił około 67 miliardów dolarów. Według firmy analitycznej DFC Intelligence, w 2017 roku będą to już 82 miliardy dolarów, pomimo słabych perspektyw światowej gospodarki. Dla porównania cały przemysł filmowy zarobił w 2012 roku 87 miliardy dolarów, przy czym sprzedaż biletów kinowych przyniosła 30 miliardów.

Jeśli chodzi o przychody ze sprzedaży w Wielkiej Brytanii, największym rynku rozrywki w Europie, już od 2008 roku branża gier komputerowych wyprzedza tam branżę filmową i muzyczną razem wzięte.

Według szacunków firmy analitycznej Newzoo, specjalizującej się w rozrywce elektronicznej, w Polsce wartość rynku gier wyniosła w 2012 roku od 350 do 450 milionów dolarów. Natomiast według raportu firmy analitycznej PwC z 2012 roku, przychody kin ze sprzedaży biletów dopiero w 2016 roku osiągną wartość 312 milionów dolarów.

Wirtualny tort wart miliardy

Jasno więc wynika, że gry komputerowe stają się rozrywką dla mas, a nie stereotypowych nastolatków zamkniętych w czterech ścianach swojego pokoju. Jednocześnie zmienia się sposób kupowania gier. Od początku powstania tej gałęzi rozrywki dominowała sprzedaż "pudełkowa", czyli tradycyjne kartoniki z nośnikiem w środku, nabywane w sklepach. Ostatnie lata są jednak rewolucją w tej dziedzinie.

Wraz z upowszechnianiem się coraz lepszych łączy internetowych gwałtownie rośnie popularność cyfrowej dystrybucji. Coraz więcej ludzi nie kupuje już w sklepie pudełka z DVD i grą w środku, ale ściąga ją z internetu. Zamiast iść do sklepu, wystarczy wpisać dane karty kredytowej i ściągać grę.

Czy tak będzie wyglądać przyszłość? – Zdecydowanie tak – mówi tvn24.pl Mariusz Klamra, prezes zarządu firmy GRY-OnLine SA, do której należy jeden z najpopularniejszych polskich portali poświęconych grom komputerowym. Tego samego zdania jest Szymon Janus, właściciel firmy Intermarum, zajmującej się tworzeniem gier.

Przekonanie ekspertów potwierdzają dane analityków z firm DFC Intelligence i PwC, według których już w 2013 roku więcej gier zostanie sprzedanych drogą cyfrową niż w sklepach.

Lepiej dla wszystkich?

Gwałtowny rozwój cyfrowej dystrybucji to efekt szeregu czynników, które mogą być atrakcyjne zarówno dla sprzedawców jak i klientów. Jak mówi Mariusz Klamra, gry sprzedawane w wersji cyfrowej stanowią większy zarobek dla tych pierwszych i zarazem niższe średnie ceny dla tych drugich. Gracze zyskują głównie dzięki licznym promocjom, które stały się obecnie jednym z stałych elementów działania serwisów sprzedających gry. Bardzo często nawet dość nowe tytuły możemy nabyć za pół, a nawet 1/4 ceny. - Średnia wartość koszyka w "cyfrze" jest dwukrotnie niższa niż w "pudełku" – mówi Klamra.

Firmy oszczędzają, bo nie muszą płacić za tłoczenie płyt DVD, tworzenie opakowań i logistykę. Jednocześnie grę można mieć bez ruszania się od komputera, a płyty nie zalegają na półkach.

To jest też szansa dla plejady gier niszowych, które w normalnym sklepie nie znalazłyby miejsca. Umożliwiło to gwałtowny rozwój tak zwanej sceny "indie" od "independent" (ang. niezależny) – gier pochodzących od małych, często kilkuosobowych firm. - Wcześniej mali producenci nie byli w stanie konkurować z korporacjami w klasycznym łańcuchu logistyki – mówi Klamra.

Janus zauważa, że niebagatelne znaczenie dla wydawców ma też kwestia kontroli zakupionej cyfrowo gry. Gracz w większości wirtualnych sklepów nigdy nie otrzymuje własnej pełnoprawnej kopii, z którą może zrobić co chce, a jedynie pobiera z sieci gotowy do działania produkt. Umożliwia to łatwiejszą kontrolę legalności gry i przeciwdziałanie piractwu. – Utrudnia też odsprzedawanie gier, co wiele korporacji uznaje za główny problem obok piractwa – twierdzi Janus.

Źródłem niepokoju dla wielu graczy jest jednak to, że gdyby nasz ulubiony wirtualny sklep czy serwis z grami zbankrutował i zniknął, to wraz z nim przepadną nasze gry, a w wielu przypadkach te już zainstalowane na naszych komputerach przestaną działać. Gdybyśmy mieli je w domu na DVD, to nic by się nie stało. Jak uważa Klamra, nie ma wielkiego wyboru i trzeba się pogodzić z takim ryzykiem. - Prawda jest taka, że obecnie nawet gdy kupujemy pudełka, to w większości wypadków kupujemy tylko klucz umożliwiający ściągnięcie gry z sieci. Przy nowych konsolach będzie zapewne podobnie – przekonuje.

Internetowi potentaci

Obecnie niepodzielnym władcą rynku cyfrowej dystrybucji gier jest Steam. Stworzyła go amerykańska firma Valve Software, która produkowała gry, w tym wielce popularnego Half-Life'a oraz jeszcze bardziej popularnego dodatku do niego o nazwie Counter-Strike. To właśnie na bazie sukcesu tych gier wyewoluował Steam, który w 2004 roku stał się niezbędny do uruchamiania produktów Valve. Z czasem za jego pośrednictwem zaczęto sprzedawać coraz więcej gier, dodano funkcje społecznościowe takie jak fora dyskusyjne i powstał gigant, który przez lata był pionierem oraz praktycznie jedynym dużym internetowym sklepem z grami.

Valve Software nie jest spółką giełdową, nie publikuje więc praktycznie żadnych danych na temat powodzenia Steam’a. Znana jest tylko liczba użytkowników, która obecnie wynosi około 55 milionów. Udział Steam’a w rynku cyfrowej dystrybucji gier szacuje się na od 50 do 70 procent.

Wszelka konkurencja startuje więc w cieniu amerykańskiego giganta. Istnieje już szereg internetowych serwisów z grami, które starają się wykroić dla siebie jak największy kawałek intratnego tortu. Wszystkie są jednak zdecydowanie mniejsze od Steama.

Nie inaczej jest w Polsce. Nad Wisłą działa kilka polskich serwisów sprzedających cyfrowe wersje gier. Największym, aczkolwiek specyficznym, jest serwis GOG, którego nazwa wzięła się od "Good Old Games" (ang. - Stare Dobre Gry). Jest to dzieło założycieli firmy CD Projekt, Marcina Iwińskiego i Michała Kicińskiego, którzy odpowiadają między innymi za polski światowy hit ostatnich lat, czyli gry "Wiedźmin". Serwis jest specyficzny dlatego, że głównym elementem jego działalności jest sprzedaż starych "kultowych" przebojów, przystosowanych do działania na współczesnych komputerach.

Polski ślad w internecie

Jak mówi w rozmowie z tvn24.pl dyrektor zarządzający GOG, Guillame Rambourg, taki pomysł na biznes wywoływał na starcie serwisu w 2008 roku zdziwienie rynku. - Pukali się w głowę i powątpiewali - przekonuje. Iwiński i Kiciński mieli jednak nadzieję, że będzie to dobry interes, bo w Polsce od lat wielkim powodzeniem cieszyły się wydawane przez CD Projekt serie starszych gier w uproszczonej oprawie, ale za znacznie niższą cenę.

Idea stojąca za GOG okazała się być strzałem w dziesiątkę. Serwis niemal od startu przynosił zyski i zaczął się gwałtownie rozwijać, rokrocznie podwajając sprzedaż. Początkowo w ofercie było kilka gier, obecnie jest ich kilkaset, a korporacje posiadające prawa do sprzedaży swoich starych hitów zaczęły się przekonywać do polskiej firmy. – Oni na nich i tak już nic nie zarabiali. Te tytuły nie były dostępne w sklepach, a ich "dystrybucją" zajmowali się piraci – wyjaśnia Rambourg.

Dokładna liczba klientów pozostaje tajna, ale jak zdradza Rambourg, jest to kilka milionów osób, które dotychczas ściągnęły z serwerów GOG około dziesięciu milionów kopii gier. Co miesiąc stronę GOG odwiedza około miliona osób. Zdecydowana większość klientów polskiego serwisu to Amerykanie. USA i Kanada odpowiadają za połowę ruchu, Europa za 35 procent, w tym Polska z wynikiem 1,7 procenta.

Pytany o symboliczny udział Polaków w ruchu na GOG Rambourg tłumaczy, że w Polsce znacznie później niż na Zachodzie upowszechniły się gry i nie ma tak wielu starszych graczy pałających nostalgią do dawnych przebojów. Barierą jest też język. Cała strona GOG jest po angielsku i w najbliższym czasie nie ma planów tłumaczenia jej na inne języki.

Perspektywiczny biznes

Poza GOG w Polsce działa też kilka serwisów o bardziej "tradycyjnym" charakterze, ukierunkowanych stricte na rynek krajowy. Są to serwisy cdp.pl (kolejne dzieło CD Projekt), muve.pl, gry-online.pl i gry.pl. Niestety wszystkie te podmioty, tak samo jak GOG, nie ujawniają szczegółowych danych na temat swoich wyników. Brakuje więc oficjalnych danych statystycznych do porównań. Nie da się również oszacować ich popularności na podstawie ruchu na stronach, bowiem dwa ostatnie wymienione serwisy są połączone z popularnymi portalami z informacjami na temat gier i znacząco górują liczbą odwiedzin nad pozostałymi.

Należy się jednak spodziewać, że polscy cyfrowi dystrybutorzy będą rosnąć w siłę. Jak mówi Janus, polski rynek dystrybucji cyfrowej jest "zdecydowanie rozwijający się". – Widać obecnie wyraźnie, że czołowi dystrybutorzy prą bardzo mocno w tę stronę, bo na świecie obecnie to już rynek warty dziesiątki miliardów dolarów rocznie – twierdzi twórca "Polskiego Gamedevu". Klamra również jest przekonany, że "Polska nie jest wyjątkiem" i światowy trend rośnięcia w siłę cyfrowej dystrybucji nie ominie kraju nad Wisłą.

Ograniczeniem dla polskiego rynku jest nadal relatywnie słaba infrastruktura sieciowa. Obecnie większość gier to od kilku do nawet kilkunastu gigabajtów plików. Przy naszych łączach może to oznaczać kilkanaście godzin ściągania.

Tradycja umiera?

Czy to wszystko oznacza, że już za kilka lat idąc na świąteczne zakupy do centrum handlowego nie znajdziemy w sklepach gier? Klamra i Janus twierdzą, że aż tak drastyczny scenariusz nie zrealizuje się. Zdaniem tego pierwszego, znikną sklepy specjalistyczne oferujące tylko gry.

Autor: Maciej Kucharczyk/k / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl